Najważniejsza dla osiągnięcia sukcesu w redukcji tkanki tłuszczowej jest kompleksowa, wielopłaszczyznowa strategia. Wydaje mi się, że Ty już wiesz o co chodzi...
Mianowicie, trening, zmiany w odżywianiu, suplementacja, a w tym spalacze.
Trening z tego co widzę, już masz i na tym etapie nie warto niczego zmieniać. Jeśli chodzi o dietę, to w tym wypadku sugeruje jednak bardziej docisnąć temat. Jak zrobić to najmniejszym kosztem wyrzeczeń? O tym przeczytasz w artykule Macieja
https://www.sfd.pl/art/Odchudzanie/Czy_trening_może_zastąpić_dietę_-a1969.html
Teraz czas na suplementację. Paradoksalnie w aptece znajdziesz mniej atrakcyjną ofertę spalaczy tłuszczu niż w dobrym sklepie internetowym dla sportowców i osób aktywnych. Obecnie na topie są tzw. termogeniki. W wyborze najlepszego warto sugerować się aktualnym rankingiem.
https://www.sfd.pl/art/Rankingi/Spalacze_tłuszczu_ranking__najlepszy_spalacz_tłuszczu-a905.html
Oprócz spalacza bardzo istotne jest uzupełnienie witamin. Zdajesz sobie zapewne sprawę, że okresie gdy jesz nieco mniej, a trenujesz bardziej intensywnie (a tak jest w trakcie odchudzania) wzrasta zapotrzebowanie na witaminy i minerały. Dlatego, niemal obowiązkowa jest dodatkowa suplementacja tego typu.
A teraz najważniejsze z męskiego punktu widzenia - kreatyna.
Dlaczego kreatyna?
Gdy obwody zaczynają spadać, wraz z obniżającą się tkanką tłuszczowa, większość mężczyzn odczuwa dyskomfort. Wiadomo, że każdy chce tracić w pasie, a nikt w bicepsie. Dodając kreatynę, wzmacniasz swoje mięśnie zabezpieczając ich anabolizm, co skutkuje ich wzrostem i ma to także dodatkowy wpływ na szybszą redukcję tkanki tłuszczowej. Podczas redukcji najlepiej wybrać kreatyną HCL.
https://sklep.sfd.pl/Szukaj.aspx?q=HCL
Na zakończenie polecam lekturę 10-ciu przykazań odchudzania:
https://www.sfd.pl/art/Odchudzanie/10_przykazań_odchudzania__efektywne_odchudzanie-a1879.html