Jestem na bombie od pazdziernika na początku brałem Depo z Galika (250 ml 4 dni) z Vinkiem potem przeszedłem na prolongatuma z Jelfy (100ml co 2 dni) (z różnych względów w różne testa) : ] .
Od około 2 tygodni wyczówam zgrubienie pod sutkami , nie bolą (tylko przy mocniejszym naciśnięciu wychodzi mi szary płyn, prawdopodobnie ropa) nie swędzą powiedział bym ze normalka przez to zapomniałem ich kontrolować. Mam Tamoxifen i chce walnąć dawkę uderzeniową przez pare dni 40-60 mg a potem po 20g.
Co radzicie zrobić w takiej sprawie z tymi sutkami....
Czy jest do dobry pomysł z Tamoxifenem...
Co radzicie mi zrobić w tej sprawie ?
Będe wdzięczny za wszelkie doobre porady