Od miesiąca postanowiłąm wziąć SIĘ za siebie;). Ważę 73kg (jestem grubej kości)i mam 172cm wzrostu. Nie jestem gruba (po za małym brzuchem, który zostął mi po ciąży) Każdy kogo spotkam mówi,że wyglądam na jakieś 65kg. Od miesiąca chodzę codziennie na siłownię i dobrze się odżywiam. Moim celem jest piękne wyrzezbienie sylwetki. Brzuch, ramiona i pośladki to dla mnie jest najważniejsze.
Moim pytaniem jest jak w końcu mam się odżywiać? ;( Zdania są podzielone.Do tej pory uważałam ,że robię wszystko prawidłowo czyli tak wyglądał mój dzień:
7-śniadanie (np.zupy,chleb ryżowy z masłem orzechowym itp czyli węglowodany)
8-trening
9 30-10 -czyli zaraz po treningu BIAŁKO Z WARZYWAMI
13 -obiad- węglowodany (pierś z kurczaka+surówka+np.ziemniaki , kasza itp)
16- przekąska(zazwyczaj owoce, orzechy...)
czasami o 17 chodzę na aerobik)
18-kolacja (białko czyli podobne jedzenie co na obiad)
Nie wiem czy dobrze robię, ponieważ dziś kolega, który ćwiczy na co dzień i w sumie ładnie jest wyrzezbiony mówił,że od razu po treningu muszę zjeść węglowodany(np. banan) a tak do 40min białko czy to prawda??? Nie wyobrażam sobie tego,że będę się zapychać bananami, których zawsze unikałam ;| na dodatek kiedyś stosowałam dietę rozdzielną i pewne nawyki żywieniowe mi zostały czyli nie łączenie białek z węglami...
Czy nawet jeśli będę się stosować do tego co mówił mi kolega to czy taki banan jest wystarczający aby uzupełnić węglowodany? czy muszę wspomagać się jakimiś odżywkami??właściwie to mam na myśli jakieś shake białkowy ale nie wiem kiedy to pić i czy naturalny /taki z owoców i np.twarogu wystaczy?
BARDZO BARDZO PROSZĘ O POMOC bo już sama nie wiem kto ma rację.
Byłabym wdzięczna również za skomentowanie mojego jadłospisu. Zazwyczaj będę ćwiczyć około 17 (będę ćwiczyć w domu p90x) z siłki narazie zrezygnuję i aerobiku.
Dodam jeszcze ,że nie jestem laikiem jeśli chodzi o ćwiczenia. Ćwiczyłam ale z przerwami. Podczas tego miesiąca sylwetka mi troszkę wyładniała ;) ale na wadze przybyło 1.5kg ;| wiem,że nie powinnam się tym martwić i wagę wyrzucić w kąt ...no ale trochę mnie to przeraz bo za kilka miesięcy to tak chyba urosnę,że będę ważyć ze 100kg;|...boję się,że odżywiam się na masę.
BARDZO PROSZE O POMOC.