Szacuny
0
Napisanych postów
457
Wiek
44 lat
Na forum
14 lat
Przeczytanych tematów
6428
witam wszystkich
wracam po kontuzji kolana, która wykluczyła mnie z normalnych treningów niestety nie wszystko jest jak powinno być, czasami jeszcze pobolewa, ale uzgodniłem z Trenerem, że powoli wracamy.
ustaliliśmy z Przemkiem, że na okres kontuzji zawieszamy "abonament". W sumie dobrze, bo Przemo nie zgarnął ze mnie kasy za okres kontuzji i teraz wracamy do współpracy
w niedzielę wrzucę wyniki jakie mi się niestety udało osiągnąć w 3 miesiące i ruszam z zamierzonym planem.
Dla spragnionych - zdjęć na razie nie wrzucę bo nic ciekawego nie ma - może jakieś fotki miski
do zobaczenia i poczytania na SFD
nie mierzyłem się od grudnia i szczerze powiem, że jestem zdziwiony, że tak to wygląda. Myślałem, że będzie gorzej
dietkę starałem się trzymać przez okres kontuzji, ale wiadomo motywacja spadła i zdarzało się duuużo czitdejów i piwka
od jutra dietka na 90-100% i zaczynam ćwiczyć wg planu. Początek będzie ciężki ale dam radę. zakwasy i zmasakrowanie mięśni nie jest mi obce
startujemy i od jutra rozpiska szamy i treningów
Zmieniony przez - alucard79 w dniu 2013-04-07 12:08:23
Szacuny
0
Napisanych postów
457
Wiek
44 lat
Na forum
14 lat
Przeczytanych tematów
6428
08.04.2013
dzień 1.
powrót do dobrego jedzenia - 500g mielonego z szynki, ryż, warzywka, i sos z pieczarek. teraz zabieram się do rybki.
treningowo bardzo spokojnie, muszę przyzwyczaić nogę do obciążeń. trochę poprzysiadałem, trochę pociągnąłem martwych, trochę wiosłowania, tochę drążka; rozgrzewka i rozciąganie - całość trochę ponad 30 minut. nieźle jak na pierwszy raz po przerwie, muszę się na nowo wdrożyć w trening - już teraz wiem, że będzie jutro trochę bolało :) ale to dobrze z czasem się przywyczaję i będę ćwiczył coraz ciężej
suple: O3, bcaa
Szacuny
0
Napisanych postów
457
Wiek
44 lat
Na forum
14 lat
Przeczytanych tematów
6428
tak jak wczoraj przewidziałem dziasiaj cały obolały jestem
dzisiaj w zasadzie tylko micha i to lekka
trochę indora z warzywami i tatar z pieczywkiem pełnoziarnistym
za dużo nie ma co pisać - jutro będzie lepiej - mięśnie przestaną się trząść