Szacuny
0
Napisanych postów
22
Wiek
35 lat
Na forum
11 lat
Przeczytanych tematów
1332
cześć dziewczęta,
czytam sobie forum wzdłuż i wszerz, przyznam że już mi się nieco mąci w głowie, ale mam jedno pytanie które nie daje mi spokoju:
o tutaj https://www.sfd.pl/-t722715.html napisano:
"4. kiełki
Skoncentrowane właściwości prozdrowotne roślin w mikroformie , Każdy wie, które są najlepsze, polecam wszystkie prócz lucerny . "
por kee?? uwielbiam kielce lucerny, są pyszne i.. no, pyszne. czemu nie są polecane? nie udało mi się znaleźć na ten temat info.
Będę wdzięczna :)
pozdrawiam!
Szacuny
11150
Napisanych postów
51591
Wiek
31 lat
Na forum
24 lat
Przeczytanych tematów
57816
Słyszałaś o owcach, które wlazły w lucernę, pasły się tam przez dłuższy czas, a potem masowo poroniły lub stały się jałowe? Lucerna jest źródłem fitoestrogenów, w tym spinosterolu. Są to związki chemiczne o strukturze podobnej do estradiolu, które działają tak jak endokrynne estrogeny. Więcej informacji uzyskasz na stronach angielskojęzycznych, słowa klucze: alfaalfa + phytoestrogen.
Szacuny
0
Napisanych postów
22
Wiek
35 lat
Na forum
11 lat
Przeczytanych tematów
1332
szukałam więcej info na ten temat, ale ze stron angielskojęzycznych nie jestem w stanie zbyt wiele zrozumieć [zazwyczaj są to arty napisane naukowym językiem], a po sprawdzeniu polskiej sieci przeczytałam jedynie, że fitoestrogeny i estradiol są jednym słowem bardzo w porządku. Sugerujesz, że kiełki lucerny mogą powodować bezpłodność? Nawet jeśli tak, nie zamierzam się nimi opychać jak owca :) po prostu zastanawiam się w jaki sposób może mi zaszkodzić kłębek kiełków na kanapce.. PS. Czytałam też że preparaty z lucerną [jakieś piguły] polecane są dla kobiet po menopauzie. Jak będziesz miała chwilę, to będę Ci wdzięczna jeśli co nieco mi w tym temacie wyłuszczysz. pozdrawiam!