MC pomijam bo nie lubię, nienawidzę :P
Przysiad na wyciągu - na siłowni nie mam innego wyboru (brak stojaka).
Wyciskanie sztangielek - sprzed głowy.
Pompki na poręczach z maksymalnym naciskiem na triceps (schodzę pionowo).
Dlaczego takie a nie inne ćwiczenia? Ponieważ stosuję je już przez dłuższy czas, opanowałem technikę ich wykonywania zatwierdzoną przez instruktora. Zależy mi na równomiernym rozwoju sylwetki, chcę dobić do 70-71kg możliwie z jak najmniejszym zalaniem (będę pilnował diety jak nie wiem), po czym rzeźbić ciałko
Jak oceniacie ilość serii/powtórzeń, jakość i dobór tych ćwiczeń? Proszę nie pisać postów w stylu "do dupy.", tylko nanieść sugerowane poprawki na załączony plan, będę niezwykle wdzięczny (SOG).
Pomiędzy seriami 90s przerwy, każde ćwiczenie faza podnoszenia 1.5s, faza negatywna 2.5s z 1s zatrzymaniem ciężaru, dbam o oddychanie.
Dziękuję!