Jest liderem w tym dzialeSzacuny
6312
Napisanych postów
76279
Wiek
39 lat
Na forum
21 lat
Przeczytanych tematów
756285
Wez jeszcze pare g argininy przed i powinno byc ok.
Ja przez pierwszy tydzien suplementacji daa, vitexa, zma, wit. b6, wit. d3 w duzych dawkach tez bylem zaskoczony brakiem dobrej jakosci snu ale po tygodniu bylo juz tylko lepiej.
Szacuny
0
Napisanych postów
43
Wiek
33 lat
Na forum
17 lat
Przeczytanych tematów
7140
Zgodzę się co do pogorszenia jakości snu.
Przez dni które brałem DAA (5dni) strasznie mnie wykręcało w nocy, a takie objawy mam tylko przy ciężkim stresie.
Po odstawieniu- ostatnie 2 dni, byłem strasznie zamulony, lekko depresyjny i agresywny.
Dzisiaj dopiero coś lepiej się poczułem, wstałem z lekkim wzwodem, ale pewnie to wynik stymulacji krocza, bo oprócz połowicznej erekcji znalazłem rękę w gaciach więc nie liczę tego jako objaw poprawy, a raczej cheat erection.
Rano byłem u rodzinnego i przez pół wizyty próbował mnie przekonać, że to problem psychologiczny, moje partnerki nie są aktywne, zbyt dużo myślę o seksie etc.. Dopiero jak mu opowiedziałem kilka szczegółów z mojego życia seksualnego przekierował swoje podejrzenia na przemęczenie treningiem i przepisał L karnitynę w ampułkach 1g ed.
W poniedziałek idę po viagrę, ostatnia deska ratunku, by nie nudzić się na wakacjach.
Po powrocie badania i zobaczę na czym (nie)stoję(Dzięki Flex za radę).
Dzięki.
Jakie dawki B6 mogą coś zdziałać zauważalnie? 200-400mg ?
Szacuny
0
Napisanych postów
43
Wiek
33 lat
Na forum
17 lat
Przeczytanych tematów
7140
Dzięki Chłopaki, już po problemie. Szamałem Maca i Muira puama jak cukierki po 3-4g Maca i 1,5 Muiry, do tego wiatminy, b6, zma, l-karnityna i 5g L'argininy przed zbliżeniem i ciul. Libido słabo, erekcja ledwie się trzymała a o orgazmach to nie ma co w spominać. Dopiero pół cialis dał mi tego co potrzebowałem. Dopiero od kilku dni jestem na nowo sprawny. Wróciła poranna erekcja i chęć i gotowość do dymanka 24/h. Dało mi to torchę do myślenia i bedę polegać wyłącznie na diecie. Na moim poziomie nawet syntetyczne witaminy, białko i carbo to przesada. Dzięki wielkie i sorry SFD i ogólnie cała branża odżywkowa straciła dzisiaj konsumenta.