Posiadam w domu gryf mocny łamany jednak gdy robię uginanie ramion stojąc to ręce mi haczą o uda i nie mogę wyprostować rąk, jest to też niewygodne. dlatego też robię to gryfem prostym 180cm. Czy mogę dalej robić prostym czy lepiej kupić lekko łamany? Gryfem mocno łamanym robię tylko wyciskanie francuskie i myślę, że trochę się marnuję.
Drugie pytanie czy warto dokładać obciążenie i zmniejszać ilość powtórzeń? Na obecną chwilę robię tak, że przy wyciskaniu na klatę zaczynam od 60 kg i w piątej serii kończę na 80 kg, dokładam po 5kg i schodzę z powtórzeniami tak 12/10/8/6/4. Nie lepiej zrobić te 5 serii po 10 powtórzeń ze stałym ciężarem? Co o tym myślicie? Dzieki za odpoweidzi i pozdrawiam.