W sumie czystego stażu mam więcej niż 2 lata a jednak czuję się jakbym miał mniej przez długie przerwy spowodowane problemami zdrowotnymi.
Pierwsze podejście było w 2008 roku. Ćwiczyłem 2 lata i przytyłem (zawsze mi o to było ciężko) z 60 kg do 76 przy 178cm wzrostu. Potem przez nagłe pogorszenie zdrowia przestałem ćwiczyć przez 1,5roku. Drugie podejście było w zeszłym roku od stycznia do lipca, ale potem znów musiałem przerwać (tym razem ze względu na wyjazd, a potem znów się gorzej czułem). No i 5 dni temu nastąpiło podejście nr 3. Niestety przez te 8 miesięcy pojawił się brzuch. Jak nigdy tak nie miałem tak teraz jest. Brzuch i boczki. Ważę 72kg czyli niezbyt wiele, ale brzuch jest gruby. Poza tym nie widać po mnie abym był jakiś 'obtłuszczony'. Chciałbym się tego pozbyć nie tracąc zbytnio na wadze która i tak jest zbyt niska. Co powinienem zrobić?
Ostrzegam, że nie jestem w stanie wyjść pobiegać, bo właśnie wtedy najmocniej dokucza mi zdrowie i robi mi się słabo. Chociaż przed wakacjami po dobrym wytrenowaniu było lepiej i byłem w stanie ćwiczyć 3 razy w tygodniu + 2 razy pływalnia.
Poza tym chciałbym aby ktoś sprawdził mój plan FBW:
A:
Nogi: **
Plecy: Podciąganie na drążku
Klatka: Ściąganie linek na bramie
Barki: Wyciskanie sztangi zza głowy siedząc
Triceps: Pompki na poręczach
Biceps: Wyciąganie linki od dołu oburącz na bramie (dobrze to na mnie zawsze działało)
Łydki: Siędząc pod skosem na przyrządzie wspięcia na palce
B: ***
Plecy: Wiosłowanie na przyrządzie szerokim chwytem
Klatka: Ławka płaska
Barki: Unoszenie ramion bokiem
Triceps: Francuskie
Biceps: wznosy sztangielek z supinacją nadgarstka
Łydki: To samo jednak w jednym z mniejszym ciężarem ale więcej a w drugim z większym ale mniej
Nogi zostawiłem puste bo tu mam największy problem. W sumie kilka jest takich ćwiczeń przy których zdrowie się odzywa. Są to: Przysiady, Wykroczne, MC, Wyciskanie zza głowy(ale to trochę mniej) i klatka na płaskiej (ale to jeszcze mniej dlatego akurat te dwa staram się wolniej ale robić). Po prostu przy tamtych ćwiczeniach robi mi się słabo. Nawet po paru miesiącach ćwiczeń. Jakbym miał usnąć na stojąco i ogólnie nieprzyjemne uczucie 'odpływania'. A szkoda bo akurat przysiady i wykroczne wręcz uwielbiam.
Co mógłbym robić zamiast nich?
Brzuch będę robił w dni nietreningowe bo za wiele by tego było na raz.