Dzięki za odpowiedź.
Temat nadaje się też do forum "Zdrowie", ale jeśli już pytasz, to odpowiadam.
Nie wiem. Nie wiem, dlaczego tak często choruję. Najgorsze jest to, że dbam o zdrowie, jak mało kto z moich znajomych, którzy nie robią ze sobą nic, a chorują raz na rok..
Myślałem, że to może przez to, że się przetrenowuję, bo redukowałem się, potem jechałem na zero, a aktualnie próbuję masować na podbitych tłuszczach (+250-300kcal), 3g/kg węgli. No, ale staram się wracać powoli do formy, odpoczywam (choć ostatnie kilka dni tuż przed chorobą miałem niewyspane).
Dużo siedzę przy kompie, w wolnych chwilach dużo gram, przez co komp produkuje dużo suchego, ciepłego powietrza - może to też jest część winy? W dodatku kierowcy busów, galerie handlowe lubią grzać jakby u nas było -40 zima na gdzieś na Sybirze. Częsta zmiana temperatur..
Co staram się robić?
- wcinam wit. C 500-1000mg, zależy od zasobności portfela
- multiwitamina Olimpa zwykła w DNT, w DT - Multiple sport
- okresowo, od czasu do czasu, wcinam domowy sok z cebuli 3x15ml
- dodaję czosnek, cebulę do dużego dania, czasami wcinam też czosnek z Olimpa
- piję srebro koloidalne
-
magnez, cynk na noc
- od jakiegoś czasu wcinałem Multilac, bo myślałem, że tu leży przyczyna częstych chorób - w jelitach. Gdzieś czytałem, że przy zaburzonej florze jelitowej przeciwciała wędrują do jelit, a górne drogi oddechowe są narażone na infekcje
- zasady higieny - wiadomo, ubieranie odpowiednie do pogody, itp.
No i dalej choruję. Myślę nad zakupem Kociego Pazura, ale trochę to kosztuje, a aktualnie jestem bez pracy i ciężko będzie nawet powyższe preparaty kupować regularnie.
Myślisz, że to ogrzewanie, suche powietrze może się przyczyniać do chorób? Co zrobić - pić więcej? Ile - 3-4l?
Trochę mnie to zaczyna wkurzać, bo większość znajomych przy pizzy, piwach, przed TV/kompem nie chorują prawie przez cały rok, a ja ćwicząc - często.
Wysiłek fizyczny wzmacnia odporność, racja? To dlaczego mam takie problemy, że ciężko mi wrócić do formy, a co dopiero pobić jakieś swoje rekordy?
Byłbym wdzięczny za jakieś rady, chcę w końcu wrócić do formy i pokazać znajomym, że sobie nie szkodzę, a wręcz przeciwnie..
Lubię ćwiczyć, uwielbiam, z resztą pewnie jak każdy z Was tutaj na forum, ale choroby mi to strasznie utrudniają, a czasami dochodzi do długich przerw od ćwiczeń przez to..
Byłbym zapomniał - ćwiczę P&P + nogi. 6-8 powtórzeń. Ciężary nie są jakieś ogromne, bo, jak już wspomniałem, miałem dużo przerw przez choroby i załamki.
Do moderatorów: wiem, że treść wątku zmieniła się z treningu na zdrowie, ale prosiłbym o nie zamykanie tematu. Jeśli będzie konieczna jakaś interwencja - to proszę o przeniesienie go w odpowiednie miejsce. Byle nie do śmietnika
Zmieniony przez - Xarez w dniu 2013-04-10 19:38:31