Czy ja jestem elfem malym, czy czlowiekiem bardzo bialym. Kaktus rosnie w sile za dnia a po nocach sie odwadnia. Kazda gwiazda z nieba latem, tanczy erotycznie z bratem. Katem nie nazywam ptaka, bo kupuje se skladaka.
Hipopotam zabil wrone, bo ma wszystko wypaczone, krolik zajacowi gada, ze mu szpilke w d.. Wklada. Mandarynka bananowi na kolacje zupe robi. Sie nie mowi ze sie stygnie bo na wieczor bedzie piknie.
Elefanty, krase byki, ja zazywam kosmetyki, tony farby i domino w piatki leci super kino. Czasem staje ja na glowie, i ponownie to ja robie. Pisze wiersze, mam poezje, gdy bezwladnie sobie leze.
Teraz sie zastanawiacie czy sie dobrze wysypiacie, czy nie macie pelno szklanka a w jeziorze plyne z ranka. Banka jak myslana peka, cala ma spocona reka, siega po kapuste z beczki i wyjmuje mu zawleczki.
Hejtujemy wszystkie sledzie, bo makrela sobie jedzie!
Pozdrawiam i zycze milych i udanych noworocznych zabaw, jakze by nie mowic to tylko latajacy orzel ma sile byka.
I jeszcze jedno, zdradze wam sekret, kazdej nocy zamieniam sie w smoka. W przyszlosci chce zostac pustynia gabi lub jak nie wypali to wiatrem.