Od zawsze mialem dysproporcje klatki piersiowej. Kiedys nie sprawialo mi to problemu, lecz z czasem to sie zmienialo, az zaczelo to byc dla mnie mega problemem.
Roznica miedzy lewa a prawa strona byla tak ogromna, ze bylo to wyraznie widac nawet przez bluze. Zdecydowalem sie na zabiego chirurgiczny. Lewa strona byla poprawnie rozwinieta, a prawa wydaje sie tak jakby wogole nie bylo tam zadnego miesnia, az od miesni piersiowych gornych po cala reszte, jakby brakowalo calego plata miesniowego. Badanie USG nie wykazalo zadnej roznicy, lekarz zasugerowal wade postawy, skoliozy. Zabieg jaki przeszedlem polegal na wycieciu tkanki tluszczowej z tej lewej, dobrze rozwinietej piersi w celu zniwelowania roznicy. Jednakze nie dalo rady otrzymac efektu symetrycznego. Roznica jest nadal widzialna, lecz nie w takim stopniu jak wczesniej.
Prosze o jakies rady co z tym robic, jak cwiczyc. Czytalem na ten temat wiele. Slyszalem, ze najlepsze hantle i zeby ciezary pozostawaly rownomierne z obu stron. Nigdy nie chodzilem na silownie. Czas zaczac cos z tym robic. W domu robie jedynie pompki.
Pozdrawiam i prosze o pomoc
zalaczam zdj
http://tinypic.com/r/34rt4as/6
http://tinypic.com/r/70e0lc/6
http://tinypic.com/r/atl09/6
http://tinypic.com/r/103amvq/6
http://tinypic.com/r/2q23lap/6
http://tinypic.com/r/fm6lxx/6
http://tinypic.com/r/iz28mp/6
http://tinypic.com/r/fnh7c4/6