14.06 odbyly sie kolejne eliminacje K-1
Wygral je Alexy "The Scorpion" Ignashov w pieknym stylu.
w K-1 zminiono reguly, nie mozna juz atakowac kolanem ani walczyc w zwarciu. Nie byl to chyba najlepszy pomysl organizatorów ponieważ juz po tych zawodach widac ze stracily na widowiskowosci.
W pierwszej walce Ignaszow zmierzyl sie z Pavlem Majerem z Czech, znokautowal go kopnieciem w glowe. Walka napewno sie podobala, ostra wymiana ciosow!
W polfinale walczyl z rosjaninem Alexander Ustinovem, wygral na punkty, ale walka byla wyrownana. Moim zdaniem rozciety luk Ustinova przyczynil sie do jego przegranej.
Ignashov pokonal w finale Francuza Cyrila Abidiego przy pomocy low-kickow.
Nie bede opisywal tu wszystkich walk. Na uwage zaslugiwaly tez Superfights
z LeBannerem ktory walczyl z Bialorusinem z tego samego klubu co Ignashov.
Oczywiscie LeBanner znokautowal przeciwnika.
Druga walka to Ernesto Hoost przeciwko Szwedowi Martinowi Holm.
Trwala 5 rund i widac bylo duza przewage Hoosta, szczegolnie od tzreciej rundy.
Wiecej mozna pzreczytac po angielsku na www.k-1usa.net
>>cameleon<<
TO FIGHT IS OUR HONOUR
BJJ-POLSKA