Szacuny
0
Napisanych postów
28
Wiek
28 lat
Na forum
11 lat
Przeczytanych tematów
372
Witam. Z góry przepraszam za brak wypełnionej ankiety ale nie mogę narazie tego zrobić, ale postaram się jak najszybciej.
Mam krótkie pytanie i liczę na odp którą będe mógł wynagrodzić sogiem ;)
Czy żeby rosnąć mogę NIE jeść węglowodanów na noc, czy będzie to w czymś przeszkadzać ? Jak to będzie wpływało na moje ciało ? Dodam że jestem ektomorfikiem. Dziękuję
Szacuny
1
Napisanych postów
73
Wiek
30 lat
Na forum
11 lat
Przeczytanych tematów
927
z tego co tak zaobserwowalem, to w wiekszosci diet nie ma wegli na noc, chyba nawet nie jest wskazane jesc je na noc, ale to tylko tak z obserwacji zauwazylem wiec nie wiem czy na 100% dobrze mowie
Jest liderem w tym dzialeSzacuny
17714
Napisanych postów
132216
Wiek
40 lat
Na forum
14 lat
Przeczytanych tematów
1460928
Niekoniecznie wegle na noc są be, jak np konczy się trening o 21 to wypadało by zjeść porządny posiłek. Kiedyś na forum nie wiem czy to nie w dziale treca testowano same węgle na noc + tłuszcze.
Gdyby ilość pieniędzy, jakie posiadamy, zależała od tego, jak traktujemy innych ludzi, bylibyśmy milionerami.
Szacuny
1
Napisanych postów
73
Wiek
30 lat
Na forum
11 lat
Przeczytanych tematów
927
i dlatego to forum jest spoko gdyz tutaj jest duzo wiedzy teoretycznej i praktycznie kazda ta wiedza jest poparta praktyka ze strony wielu osob, widzisz to tak jak kiedys panowalo przekonanie ze trzeba jest 5-6-7 posilkow na redukcji zreszta na masie tez zeby bylo wszsytko ok a teraz sie mowi juz nawet o 2-3 ze moga byc 2-3 wazne zeby bilans sie zgadzal i coraz wiecej osob to potwierdza
Zmieniony przez - Smart1 w dniu 2013-04-22 21:56:06
Szacuny
11
Napisanych postów
290
Wiek
36 lat
Na forum
19 lat
Przeczytanych tematów
7197
Mi po weglach na noc dobrze sie spi (+ mam duzo wiecej snow %)). I nad ranem nie jestem chodzacym trupem.
P.S: Nie rozumiem dlaczego niby wegli na noc nie mozna, ale twarog zalany oliwa juz tak. Ok, rozumiem, ze lud boi sie nadmiernego katabolizmu, ktorego i tak nie ma (co zostalo juz zreszta udowodnione przez badania zwiazane z IF). Chodzi mi mianowicie o to, ze bialko i tluszcze sa wiekszym obciazeniem dla organizmu, niz weglowodany. Juz nie wspominaja o tym, ze w nocy nie powinno sie katowac organizmu trawieniem, a dac mu odpoczac. Dobrze rozumuje, czy cos nie tak?