Nie wiem jaki wygląd Cię interesuje - od tego zależy jakie kroki powinieneś przedsięwziąć. Niezależnie jednak od tego, musisz zwrócić uwagę na rodzaj oraz ilość produktów, które spożywasz w ciągu dnia. Rozumiem, że masz problem - chcesz zachować masę mięśniową z jednoczesną utratą tkanki tłuszczowej. Jeśli dobrze się za to zabierzesz (będzie to trochę trwało), stracisz stosunkowo mało mięcha, (obwody się oczywiście zmniejszą), ale wizualnie będziesz większy. Moja propozycja jest nastepująca:
Ogranicz do minimum spozycie tłustych mięs, tłustego nabiału (zawieraja nasycone kwasy tłuszczowe). Słodycze również wyrzuć (jeśli potrafisz). Tłuszcze jakie powinieneś spożywaś znjadziesz np. w rybach, orzechach, możesz też używać oliwy z oliwek do sałatek (oczywiście te tłuszcze w rozsądnych ilościach). Zamiast białego chleba używaj pełnoziarnistego, brązowego ryżu, makaronu itd.. Jedz częściej a mniejsze porcje. Tylko te zmiany (które podałem) połaczone z aktywnością fizyczną powinny dać zadowalający efekt (cierpliwości jednak). Rób w miarę mozliwości aeroby (po każdym treningu siłowym nawet 50min - dużo mięcha nie stracisz, bo wcale tak mało nie będziesz jadł). Dodatkowo jakieś antykataboliki, tak jak ktoś już to zaproponował oraz środki lipotropowe.
Pozdrawiam
Piotr Folęga