jestem tu nowa - totalnie zielona ;) - więc jeśli powielam jakiś wątek z góry przepraszam, ale przeczesywałam to forum już kilka tygodni (zanim W KOŃCU zdecydowałam się tu napisać) i nie znalazłam wątku, z którym mogłabym się jakoś bliżej zidentyfikować. Być może są tu takie, ale hmm... każdemu się wydaje, że jego przypadek jest wyjątkowy, może stąd ten mój problem ;)
Zanim już całkowicie zejdę z tematu, spróbuję przejść do rzeczy. Jak w tytule zaznaczyłam, potrzebuję Waszej pomocy. Niestety długo liczyłam i łudziłam się, że "wszystko idealnie wiem", ale w końcu brutalnie sobie uświadomiłam, że jednak potrzebuję pomocy mądrzejszych ode mnie.
Otóż, mam problem z dietą/chudnięciem. Zawsze jakoś tam próbowałam się odchudzić, teoretycznie nie mając z czego, z różnym skutkiem - raz mniej, raz więcej - nigdy na zawsze. W zeszłym roku zawzięłam się ( po tym jak przytyłam ;)) i schudłam, szybko dużo, z 61 do 48,5 kg, waga podskoczyła do 51 i tak utrzymywała się kilka miesięcy. Niestety zmęczona kilkugodzinnymi ćwiczeniami (dziennie-codziennie) i "cudowną" dieta 1000 kcal i mniej, nagle zaczełam się fatalnie czuć. Dobiłam się więc podjadaniem, słodyczami i wieczornym jedzeniem, skutkiem czego dobiłam do 56-57 kg. Stwierdziłam, że pora już skończyć z głodzeniem i przejść na normalną dietę. I tu zaczyna się problem... i moja prośba zarazem. Bo w głupim odżywaniu jak się okazuje, mogę być specjalistką (także jakby ktoś pisał podręcznik jak się nie odchudzać, to służę radą ;) )ale jak ćwiczyć i co, i ile jeść żeby schudnąć, zdrowo i ustabilizować wagę niestety nie wiem. Nie chcę zrzucić dużo, jakieś 3-4 kg. Myślę, że waga 52-53 kg dla mojego wzrostu 165 byłaby idealna :) Potrzebuję pomocy kiedy ćwiczyć, ile minut dziennie (bo mam skłonności do przesady) co jeść (jestem wegetarianką) i ile kcal faktycznie potrzebuję, bo każdy internetowy kalkulator pokazuje mi inne zapotrzebowanie.
Do dyspozycji mam rowerek i orbitrek, tyję głównie w udach i właśnie to przeszkadza mi najbardziej. Będę wdzięczna za pomoc, rady i wskazówki. Z góry dziękuję :)