To mój pierwszy post na forum po 10 latach nieobecności, nowe konto więc witam wszystkich :)
Mam pytanko do osób doświadczonych w reduckjach. Właśnie zakończyłem okres redukcji na diecie low-carb. Trwało to blisko 3 miesiące. Kalorie przycięte od 200 do 500 na minusie. Udało mi się spalić sporo tłuszczu - ale niestety nie udało się zrobić ostatniego szlifu.
Zastanawiam się co teraz zrobić: Ułożyć dietę z bilansem kalorycznym na 0 lub minimalnie poniżej i dołożyć spalacz tłuszczu - jednym słowem kontynuować redukcję? Czy może lepiej popracować teraz trochę nad czystą masą i za jakiś czas dociąć to co pozostało pilnując aby się ponownie nie zalać. Jakie są wasze opinie i doświadczenia? To moja druga w życiu redukcja z czego pierwsza (parę lat temu) była oparta o spalacz i zerową wiedzę o odżywianiu.