sytuacja jak na przykładowych fotkach które załączyłam tyle ze u mnie trwa tak juz do końca.
Mianowicie jak juz mnie złapie w nożyczki ciała to nie puści do końca walki, oglądałam filmy, czytałam itp itd jednak nie mogę się z tego uwolnić, u innych przeciwników też mam problemy z oswobodzeniem się z ich gardy jednak nie az takie.
Z tą konkretną rywalką to nawet jak próbuje wstac to tez nic nie daje bo albo ciagne ją przyczpioną do mnie nogami ze sobą dość trudno mi się wtedy poruszać albo wpina sie on rekami pod moje pachy i wtedy juz przegrywam bo mam wyeliminowane również ręce
Jest to dla mnie bardzo frustrujace bo walki trwaja dość długo a ona mnie szybko zawsze łapie, czyli cała reszta walki to zawsze moje nieudolne próby uwolnienia się od oponentki.
Zawsze stosuje te nożyczki zeby być twarzą zwrócona do mnie czyli nogi owija na moich nerkach, czy to ma jakieś znaczenie ?
Ona ma bardzo długie nogi ponoc to utrudnia obejscie.
Bardzo prosze o pomoc w tym temacie bo juz mnie irytuje jak widze ze moja przeciwniczka praktycznie wypoczywa walcząc ze mną a ja się szarpie w pułapce bez wyjścia.
Zmieniony przez - bon007 w dniu 2013-05-22 16:44:26
Zmieniony przez - bon007 w dniu 2013-05-22 16:46:04