A wiec robie cwiczenia codziennie, na zmiane.
1 dzien:
class="link" target="_blank">Brzuch
2 dzien:
class="link" target="_blank">Klatka
I 3 dnia znow brzuch, 4 dzien znow klatka. Zastanawiam sie, czy nie powinienem robic wiekszych przerw miedzy cwiczeniami, albo np. w 3 dzien robic biceps (mam dwa 5kg hantle), pomimo tego, ze nie czuje, zeby miesnie nie wyrabialy, jakbym mial robic na drugi dzien np. znowu klatke, to bym chyba nie dal rady, ale po jednym dniu odpoczynku jest ok, lecz duzo slysze, ze powinno sie robic np. co 3 dni dana partie miesniowa. Pozdrawiam :)