Dzisiaj w nocy miał miejsce długo wyczekiwany rewanż Mitchella z Banksem.
Wróciłem wczoraj z imprezy, przypomniało mi się że przecież Banks i Mitchell walczą ze sobą, to stwierdziłem że już totalnie zarwę noc, spodziewając się fajerwerków
Okazało się, że walka ta była jeszcze nudniejsza niż "pamiętna" walka Banksa z Montaną (której nikt oprócz mnie raczej nie pamięta)
Koniec końców, Mitchell wymęczył UD, a Banks wyglądał jakby mu się nie chciało, a nawet jak gdyby ktoś mu zapłacił za to żeby przegrał. Żenujące w chvj.
Najpierw Price, teraz Mitchell- kolejni prospekci padają z lepszymi rzemieślnikami typu Banks, albo Thompson.
Kiedyś liczyłem na Pereza, ale jego walka z Walkerem, pozostawia wiele do życzenia.
Trochę liczę na Jenningsa, wydaje się być mocnym gościem, ciekawe kiedy jego bańka pryśnie
Podsumowując- w wadzę ciężkiej bez zmian- posucha w chvj
Ciekawy artykuł imo
http://www.bokser.org/content/2013/06/23/122424/index.jsp
Dodałem ankietę, głosujcie kto wg Was ma naprawdę szansę zawojować HW.
Zmieniony przez - Dremor w dniu 2013-06-23 13:00:45