Mam takie pytanie obecnie ćwicze treningiem Push Pull Legs
i wygląda on tak:
Poniedziałek (Mięśnie przyciągające: Plecy, bok barków, tył barków, kaptur, biceps):
- Ściąganie drążka wyciągu do karku- 4 x 6-8
- Wiosłowanie ze sztangą w opadzie - 5 x 5-6
- unoszenie hantli na boki- 4 x 6-8
-unoszenie hantli na boki w opadzie tułowia- 4 x 6-8
- Zarzut sztangi na klatkę - 4 x 6-8
- Uginanie ramion ze sztangą stojąc - 4 x 6-8
-szrugsy z sztangą – 3 x 10-12
Środa (Mięśnie wypychające: Klatka, przód barków, triceps):
- Wyciskanie na skosie - 5 x 5-6
- Wyciskanie na poziomej ławce wąskim chwytem - 4 x 6-8
- Wyciskanie sztangi siedząc - 5 x 5-6
- wyciskanie francuskie- 4 x 6-8
Uginanie nadgarstków (sandowa)- 2 x 10-12
Piątek (Nogi: Czworogłowy, dwugłowy, łydki):
- Przysiady ze sztangą na barkach - 5 x 6-8
- Wyciskanie nogami na suwnicy - 4 x 6-8
- Zginanie nóg leżąc - 5 x 6-8
- Wspięcia na siedząc na maszynie- 4 x 10-12
Czy waszym zdaniem nie jest to zamało seri na daną partie mięśniową dajmy na to w splicie wychodzi jakieś 12serie na klatke a tu jest tylko 9 podobnie jest z resztą i zastanawiam się czy jest sens dodać po jednym cwiczeniu do każdej grupy mięśniowej tak po 3 lub 4 serie i wtedy wyjdzie np: na kltke 12 seri co o tym myslicie ???