...
Napisał(a)
te foty to bym prosiła żeby zostawić w spokoju, bo będę się czuła zobowiązana robić ładne, a to nie o to tu chodzi tylko o dokumentację pozwalającą na przyspieszoną analizę :)
There's been a mistake.
You've accidentally given me the food that my food eats.
...
Napisał(a)
26.07, dzień 18
3 posiłki, ale z tego co tu czytałam, nie jest to wielki problem szczególnie, że mi na brzuchu tłuszcz się odkłada na samym końcu. Oczywiście proszę o poprawę jak się mylę lub szerzę mongolskie teorie, lub nie znam się i wypowiadam, lub czasopisma.
plecy bolą, ja czekam, ptaki śpiewają, tyle w temacie
3 posiłki, ale z tego co tu czytałam, nie jest to wielki problem szczególnie, że mi na brzuchu tłuszcz się odkłada na samym końcu. Oczywiście proszę o poprawę jak się mylę lub szerzę mongolskie teorie, lub nie znam się i wypowiadam, lub czasopisma.
plecy bolą, ja czekam, ptaki śpiewają, tyle w temacie
There's been a mistake.
You've accidentally given me the food that my food eats.
...
Napisał(a)
i kolejny edit :D
Chwilowo zawieszam dokładanie michy do wątku, bo to forum sportowe a nie dietetyczne. Jak tylko będę mogła pizgać sztangą to i zacznę wrzucać wypiski. Do tego czasu pilnuję michy i rozkręcam metabolizm nie zawalając tu miejsca na jakieś fotunie.
To może być kilka dni albo jeszcze tydzień czy dwa.
Trochę głupio, że ledwo dziennik założony już zawieszony, a żadnego ćwiczenia w międzyczasie nie było :D Ale było postanowienie, że zmieniam życie, tyle, że się z naciągniętym mięśniem nie porozumiało i proszę. Nie zsynchronizowały zegarków.
----
update na wypadek, gdyby ktoś to czytał.
okazuje się, że zapalenie nerek, nerwoból nerki, kamienie. Możliwe, że naciągnięcie mięśnia było na początku, a możliwe, że to tylko przypadek, że się to pojawiło akurat niedługo po treningu.
Przynajmniej znany jest timeline - trochę antybiotyku, trochę odpoczynku, trochę porodu i z doświadczenia myślę, że za tydzień ruszam pełną parą :)
---
ostatni update, żeby nie było, że jestem tą, co założyła dziennik i słuch o niej zaginął. Pochorobowo ruszam pod okiem jednego z trenerów sfd, dziennik mam gdzie indziej :)
Zmieniony przez - TaDrugaKasia w dniu 2013-08-09 10:41:15
Chwilowo zawieszam dokładanie michy do wątku, bo to forum sportowe a nie dietetyczne. Jak tylko będę mogła pizgać sztangą to i zacznę wrzucać wypiski. Do tego czasu pilnuję michy i rozkręcam metabolizm nie zawalając tu miejsca na jakieś fotunie.
To może być kilka dni albo jeszcze tydzień czy dwa.
Trochę głupio, że ledwo dziennik założony już zawieszony, a żadnego ćwiczenia w międzyczasie nie było :D Ale było postanowienie, że zmieniam życie, tyle, że się z naciągniętym mięśniem nie porozumiało i proszę. Nie zsynchronizowały zegarków.
----
update na wypadek, gdyby ktoś to czytał.
okazuje się, że zapalenie nerek, nerwoból nerki, kamienie. Możliwe, że naciągnięcie mięśnia było na początku, a możliwe, że to tylko przypadek, że się to pojawiło akurat niedługo po treningu.
Przynajmniej znany jest timeline - trochę antybiotyku, trochę odpoczynku, trochę porodu i z doświadczenia myślę, że za tydzień ruszam pełną parą :)
---
ostatni update, żeby nie było, że jestem tą, co założyła dziennik i słuch o niej zaginął. Pochorobowo ruszam pod okiem jednego z trenerów sfd, dziennik mam gdzie indziej :)
Zmieniony przez - TaDrugaKasia w dniu 2013-08-09 10:41:15
There's been a mistake.
You've accidentally given me the food that my food eats.
...
Napisał(a)
Kasiu, a gdzie Cie mozna znalezc? Tzn. Twoj dziennik? Mam nadzieje, ze juz lepiej?
Walczę, żeby nie zwariować...
http://www.sfd.pl/[FIT]veronia_p/str.100/_praca_nad_sylwetką_139.-t860867-s139.html
...
Napisał(a)
Kasiu, zdróweczka. Mimo, że trenigów nie było to bardzo dobrze się czytało i motywowało w Twoim dzienniku. pozdrawiam
...
Napisał(a)
dzięki dziewczyny, ale nie byłam umierająca i na łożu śmierci, żeby mi tak zdrowia nażyczyć :) Dziennik mam póki co zahasłowany. A tutaj - jestem ogromnie wdzięczna za wsparcie i jesteście zayebiste, ale chętnie bym pozwoliła temu wątkowi umrzeć śmiercią naturalną żeby nie podbijać :)
There's been a mistake.
You've accidentally given me the food that my food eats.
Poprzedni temat
Spis dzienników ze świetnymi efektami
Następny temat
Redukcja-ocena diety
Polecane artykuły