Wczoraj spokojnie weszła jeszcze kanapka - 90g chleba, plaster szynki i sera.
Dzisiaj zrobiłem sobie 100% cheat daya jeżeli chodzi o dietę ale trening był i to solidny.
Dieta
- rano 200 kcal ze słodyczy
- 5x naleśniki w domu, takie normalne niedietetyczne, z dżemem łowicz
- po siłowni zestaw z KFC texas jakiś tam (buła, frytki, pepsi puszka)
- jeszcze na noc coś zjem, pewnie jakieś słodycze typu delicje do kawy
Trening
- 5 min bieg na bieżni
1.) MC 5x - ostatnia seria 6 x 80 kg rekord
2.) Wyciskanie stangielek na ławce skośnej 45stopni 5x - ostatnia seria wyrównanie ostatniego rekordu
3.) Unoszenie sztangi stojąc nad głowę na barki 4x
4.) Wypychanie ciężaru na maszynie na nogi 4x (zaj**iste, zastąpie tym prostowanie nóg na maszynie)
5.) Pompki na poręczach 4x
6.) Uginanie sztangielek stojąc na biceps 3x
- 5 min marsz na bieżni
- 20 min rowerek
Jutro w planach już normalnie dieta i trening aero.
Zmieniony przez - Detoxik w dniu 2013-11-28 20:57:38