Maxy dla poszczególnych ćwiczeń sprawdzone,zrobiłem też tydzień bez siłowni(bardzo tego potrzebowałem)
Spotkałem się na rożnych forach z rożnymi ćwiczeniami w planie przy założeniu w HST.
Co lepsze?
1-
przysiady ze sztangą / martwy ciąg * Będzie wypadać na zmianę w tygodniu 2x przysiad 1x MC / potem 2x MC 1x
wyciskanie sztangi na ławce płaskiej/skośnej - nie wiem co wygrać?
wiosłowania sztangą podchwytem -wcześniej jechałem pendlay teraz chcę zmienić
wyciskanie w staniu sztangi z przed klatki w siadzie/stojąc
Francuz leżąc
Uginanie na biceps
15-1seria
10-2serie + rozgrzewka
5-3serie + rozgrzewka
Rozgrzewka
15p - niewielkie obciążenie nie wymaga bardzo dokładnej rozgrzewki miejscowej.
10p - 1x 5p 70% ciężaru właściwego (czyli tego z którym będziemy wykonywać serie właściwe).
5p - 1x5p 50% CW, 1x 3p 70% CW, 1x 2-3p 80% CW i 1x 1p 90% CW
------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------
2-
- Przysiady wykroczne
- Wspięcia na palcach
- Wyciskanie sztangi w leżeniu na ławce poziomej
- Rozpiętki
- Wiosłowanie sztanga podchwytem
- Martwy ciąg
- Wyciskanie sztangi sprzed głowy
- Unoszenie sztangielek na boki
- Francuz leżąc
- Uginanie ramion ze sztangą stojąc podchwytem
Który plan lepszy?
Ten 2 wydaje mi się przeładowany co sądzicie?
1 angażuję wszystkie grupy,co dodać lub zmienić?