...
Napisał(a)
bo nie sądzisz, że to d****ne pytanie? taki boxer nie jest wyznacznikiem niczego, ot taka festynowa zabawka co by się dowartościować po 5 piwach, że walniesz mocniej od kolegi...
...
Napisał(a)
nie idzie o chwalenie tylko temat tej maszyny był już poruszany wielokrotnie i wielokrotnie było mówione, że to w żadnym wypadku nie jest miarodajne i pokazujące cokolwiek - to po prostu jarmarczna zabawka dla dzieci, i tyle
"No matter your goal, achieving it always starts with belief
- do not underestimate the strength within."
http://www.sfd.pl/Lady_M/_The_only_limit,_is_the_one_you_set_yourself_-t958189.html
...
Napisał(a)
ta maszyna to jedna wielka lipa ;p zawsze mi sie kojarzy z mazurami i naj**anymi lysolami co nigdy na sekcji nie byli a chca przed dziewczyna zaszpanowac
Pomogłem? Daj SOG'A! ;)
...
Napisał(a)
W tych maszynach licznik się obraca. Więc nigdy nie będzie 999. (czy tam jaki jest max.)
Ktoś uderzy na 600 - to dostanie 600. A ktoś walnie na 1200 (czyli dwa razy więcej), a licznik pokaże 201.
Taka jest zasada, na której działają te maszyny. (liczby akurat wziąłem z sufitu).
--------------
Czyli innymi słowy - jak wyjdzie Ci więcej - to się wozisz przed kolegami.
A jak mniej - to masz linę obrony. I wiesz jak merytorycznie negować.
Ktoś uderzy na 600 - to dostanie 600. A ktoś walnie na 1200 (czyli dwa razy więcej), a licznik pokaże 201.
Taka jest zasada, na której działają te maszyny. (liczby akurat wziąłem z sufitu).
--------------
Czyli innymi słowy - jak wyjdzie Ci więcej - to się wozisz przed kolegami.
A jak mniej - to masz linę obrony. I wiesz jak merytorycznie negować.
Polecane artykuły