Mam 25 lat, 173cm wzrostu i ok 60-62kg wagi.
Od około pół roku wdrażałem w swoje nawyki żywieniowe zdrowsze produkty, bardziej wartościowe, bo przed tą zmianą jadłem syf.
Od kilku tygodni sobie przeprowadzam mały trening (pompki, brzuchy, hantle) no ale efekty są mizerne jak na razie, prócz zakwasów z początku :P
Teraz z kumplem planujemy już kupić sprzęt do ćwiczeń, a ja chciałem się przed tym wszystkim poradzić tutejszych znawców co mógłbym dodać, wyrzucić ze swojej amatorskiej diety.
Wracając do odżywiania to powiem że jadam może zdrowiej ale nie koniecznie w tym kierunku co bym chciał.
Na śniadanie jadam przeważnie (7-00):
- 1 duży jogurt + owsiane płatki + otręby pszenne.
- 1 duży kefir + jakieś kawałki razowego chleba do tego.
- Czasem kanapki razowe, bez masła + pomidor, cebula, ser żółty, a czasem po prostu daje na kanapkę paprykę.
Powtarzam coś podobnego około 12.
Na obiad (około 17 - po pracy):
- Ryż brązowy (na zmianę z ziemniakami), ryba po grecku (gotowa) lub filet smażę (mam nie daleko rybny sklep).
-Ryż brązowy, warzywa na patelnie, troche piersi z kurczaka uprzednio przyprawionej.
- Wszelakie zupy (własnej roboty oczywiście, a nie z torebki :P)
- Sałatki z pomidora, sałaty itp
Kolacja (około 20):
- Jajko gotowane + kanapka razowego chleba.
- Ogólnie tez powtarzam śniadaniowe kanapeczki :D
Kolega mówił mi abym sobie codziennie twaróg cały jadł jeśli chce na masę. Czasami zdarza mi się jeść ser biały :)
Jesli chodzi o napoje to całkowicie wycofałem z 'piciospisu' kawe. Herbate tez sporadycznie pijam. Non-stop woda niegazowana, a czasami odskocze do soku pomidorowego lub jakiegos warzywnego soku.
Całkowicie wycofałem z diety cukier (nie słodzę herbaty np)
Wiem że w produktach kupowanych itp jest cukier, ale sam go nie stosuje jeśli nie muszę :)
Wysiłek dodatkowy, oprócz zamierzanego ze sprzętem na siłowni ? Tak - gram w piłkę nożną w klubie i ogólnie po kontuzji wróciłem do gry.
Wiem że to ogromnie spala kalorie itp ale bez piłki po prostu nie potrafię wyżyć :) Trenuje 2-3 razy w tygodniu + jeden mecz ligowy w sb/nd.
Moja dieta, którą sobie wdrożyłem jest raczej słaba na masówkę.
Tutaj pytanie kieruje do użytkowników, którzy znają się bardziej niż ja:
Co dodać, co usunąć i jaką odżywkę ewentualnie zakupić ?
Kiedyś kolega mi polecił by rano przed śniadaniem brać gainera chyba 30/70, a przed obiadem lub treningiem gainera 50/50 - może proporcje pomyliłem i czas spożywania ale coś takiego mi polecił co o tym sadzicie ?
Dodam że zawsze byłem chudy, ale własnie z małą ilością tkanki tłuszczowej (miernikiem sprawdzane, ale nie pamiętam ile %), a więcej wyrzeźbionych (ale małych) mięśni przez sport (np mięśnie brzucha czy nogi) aczkolwiek powyżej (klata i łapska) to u mnie lezą wliczając w to plecy.
Dlatego też własnie jeszcze raz zadam pytanie:
Co dodać, co usunąć i jaką odżywkę ewentualnie zakupić ?
Pozdrawiam wszytskich!