Najpierw na wstępie chciałbym zaznaczyć że moją przygodę z siłownią zacząłem dokładnie 13 czerwca tego roku, kiedy to zakupiłem ławkę skośną do brzuszków. Na początku chciałem mieć tylko i wyłącznie kaloryfer - na reszcie mi jakoś nie zależało.
Ale po jakimś czasie jakoś wyszło że zainwestowałem w ławkę ze stojakami i modlitwenikiem, w sztange prostą z obciążeniem. Potem dokupiłem gryf łamany z hantlami i większą ilością obciążenia.
Wkręciłem się w te ćwiczenia strasznie. Od początku ćwiczyłem codziennie rano po przebudzeniu oraz wieczorem przed pójściem spać po około 40 minut.
Wiem, śmieszna sprawa. Dowiedziałem się potem o czymś takim jak regeneracja mięśni, ale wszystkie ćwiczenia, serie i powtórzenia wymyślałem sam amatorsko, bez porady specjalisty.
Od wczoraj zmieniłem zasady i ćwiczę tylko co wieczór, bo już zaczynałem czuć efekt przetrenowania w postaci niechęci do rannego ćwiczenia.
Wiedziałem, że w końcu muszę postawić na profesjonalną rozpiskę treningu i zrobić 3 lub 4 dni treningowe w tygodniu. Z racji że pewien kulturysta z okolicy chciał za taką usługę 100 zł, więc postanowiłem wg. instrukcji na K**.pl napisać własny plan treningowy z uwzględnieniem sprzętu jaki właśnie posiadam.
Dosłownie kilka minut temu skończyłem go układać i stąd moja prośba o ocenę oraz ewentualne poprawki jakie w nim byście widzieli.
Dla informacji dodam, że posiadam taki oto sprzęt:
-Ławka skośna do brzuszków
-Ławka prosta (niestety bez możliwości opuszczania w dół) ze stojakami + modlitewnik
-Gryf prosty (7kg)
-Gryf łamany (6kg)
-2 x hantle (2x2kg)
-Obciążenie żeliwne:
2x10kg
6x5kg
4x2,5kg
4x1,25kg
4x0,5kg
Poniżej przesyłam wam jak wyglądał wcześniej mój plan treningowy :)
Pozdrawiam i już góry dzięki za ewentualne porady :)