Szacuny
5
Napisanych postów
679
Wiek
33 lat
Na forum
10 lat
Przeczytanych tematów
5991
no generalnie wracam po ciezkiej 6miesiecznej chorobie i jestem cały oslabiony. teraz martwym kończe na 50-55 to bieda straszna ale widze ze powrot do formy mi sie szykuje dłuższy takze moze to oslabienie też troche doprawiło. Kłuje mnie po lewej juz teraz tylko, lekko nad pasem lędźwiowym i a w drugim miejscu tak z 1cm-2cm nad koscia ogonową troszeczke z lewej. Jeszcze do wczoraj bolalo mnie tez z rpawej strony ale juz przeszło chyba. Na bank złamałem pozycje bo teraz jak sobie przypomne to w ogole tragedia a przyznam ze martwy ciag robiłem pierwszy raz 2 tygodnie temu takze to bylo 3 raz chyba. zamiast w prostej pozycji podnosic sie z ugietych nóg i dopiero pozniej wyciągać sylwetke ja podnosiłem to całym ciałem - kryminał nomrlanie nie wiem czemu akurat tak tym razem
Zmieniony przez - marecki1990 w dniu 2013-09-17 19:58:58
Zmieniony przez - marecki1990 w dniu 2013-09-17 20:00:01
Szacuny
5
Napisanych postów
679
Wiek
33 lat
Na forum
10 lat
Przeczytanych tematów
5991
tak dla info tych którzy beda szukać odpowiedzi na podobny problem. Mija 2tydzień za pare dni 3 tyg, ból po prawej stronie przeszedł kompletnie, nie boli juz przy chodzeniu ani przy schylaniu sie i jest gitara ale mimo tego co jakis czas czuc po lewej stronie co nieco, promienuje na posladek(albo posladek też boli). Na siłke powrót dopiero jutro i plecki na razie odpuszczam.
Szacuny
5
Napisanych postów
679
Wiek
33 lat
Na forum
10 lat
Przeczytanych tematów
5991
przyczyna znaleziona. tak jak pisalem nie mam pojecia czemu ale akurat tego dnia podnosiłem te sztange jak kot. i tez dziwne bo czułem ze mnie boli podczas ale nic nie huknęło mi w plecach no ale cóż. aha no i te 2tygodnie z hakiem dlatego pewnie tyle bo nie moge stosować zadnych maści ze wzgledu na uczulenie na salicylany i praktycznie łykam tylko tabletki a to nie to samo