Próbowałem już wielu różnych ćwiczeń aerobowych, siłowni, na razie szukam czegoś co mi pasuje. Przy wszystkic ćwiczeniach fizycznych jest jednak jeden problem.
Nawet, kiedy bardzo mocno się wysilam, moje serce nie zaczyna pracować szybciej. Pisząc ten temat jestem właśnie po 3 serii 20 pompek z przerwami 2 minuty (dla mnie to bardzo dużo, więcej w serii nie dam rady) a tętno mam nadal jak po wstaniu z łóżka.
Jestem pewien, że stać by mnei było na dużo większy wysiłek, ale przez to, że mój organizm nie chce się rozpędzać, nie mam siły.
To często spotykane, czy mam problem?
Pozdrawiam