Dobre JW.

Po co zmieniasz temat i uciekasz od mojego pytania?

Jeszcze nie zmieniłem tematu :) Ciągle piszę o tym samym.
A na głupie pytania nie odpowiadam.

Poruszyłem temat przeniesienia, Ty zacząłeś pisać o strukturach. Ponowiłem swoje pytanie nieco zmieniając je, aby upewnić się, że idę w dobrym kierunku.
Odpowiedziałeś, że nie odpowiadasz na głupie pytania - takowych nie ma, a są głupie odpowiedzi, a Ty takiej udzieliłeś.

Wręcz niewykonalnym jest przeniesienie się z jakieś zającówki wprost do oddziału bojowego specjalsów. Zaczynasz od zabezpieczenia, logistyki - tego typu rzeczy. Jeżeli się wykażesz i przejdziesz wewnętrzną selekcję, to masz szansę na szturm. I to ma na myśli Puchateek83.

Ja bym poczekał jeszcze na wypowiedź Żelesia, który zna temat z dość bliska.

Dokładnie. Przy czym przed zabezpieczeniem jest jeszcze kilka miesięcy szkoleń. W sumie non stop się szkolisz.
Z opowieści gminnych wynika że brakuje sierći.
Ale oni nie chcą przechodzić do specjalsów.

Aby objać jakiekolwiek stanowisko w dowolnej JW musi byc vacat na stanowisku tyczy się to też specjalsów
co do bajek o przechodzenie itp , jest selekcja na bojówke kwalfikacja na zabezpieczenie i tyle w temacie
po selekcji 9 miechów podstawowego po kwalfikacji 6-8 tyg zależności od od JW i specjalności

Sierści brakuje dlatego ze jest bardzo mało etatów plut , a teraz sierżantowskie w lądówce to wiekszości logistyka lub sztab , najwiecej jest kpr,st.kpr o sie odrazu na sierżanta nie da wskoczyć mają wejśc widełki od stycznia co powinno rozwiązać sytuacje