- wyciskanie (tutaj roznie, probowalem zolnierskie, siedzac, kleczac, zza karku i sprzed, ale zostalem na wyciskaniu sprzed siedzac) 12-10-8-6
- podciaganie sztangi do brody 12-10-8-8
- wznosy bokiem 12-10-8-8
- wznosy w opadzie 12-10-8-8
Czasami arnoldki jako drugie cwiczenie albo ostatnie zeby dopompowac.
Probowalem tez robic cos co radzil Warszawski Koks :P czyli np. po trenignu, biore jakis ciezar i unosze w bok 6x, potem zmniejszam obciazenie i 8, znowu zmniejszam i 10, i tak az dojde do 0kg. Bardzo mnie to pompowalo ale do czasu, teraz zupelnie nic nie czuje.
A wiec co polecacie w takiej sytuacji ? :P
A, no i jak cos to nie mam dostepu do maszyn ani wyciagow.
Zmieniony przez - Dyziekdyz w dniu 2013-10-19 14:03:49