Mam nietypowy problem. Mianowicie ostatnio po treningu zacza mnie bolec kregoslop. Bol utrzymywal sie przez kilka dni, byly chwile ze mialem trudnosci z podniesieniem sie z lozna po nocy. Myslalem ze to zakwasy, ale dla pewnosci sie udalem do lekaza, ktory skazal zrobic zdjeca kregoslupa. Na zdjeciach wykazalo ze mam wrodzona wade w odcinku L-S kregoslupa. Lekarz powiedzial bym sie oszczedzal nie dzwigal i w zadnym wypadku nie cwiczyl na ciezarach, bo moze mi wypasc dysk. Zalamalem sie... i wlasnie do was prosba. Pomozcie mi co moge z tym zrobic jest jakies wyjscie z tego ? Co moge Cwiczyc a czego nie ? Wogule wszystko co wam przychodzi do glowy. Plisss....
:(
Odrazu pisze! Wiem ze nie w tym dziale umieszczam posta ale niestety w dziale "Porady medyczne" nie moge umieszczac postow, wiec umieszczam to tu jesli ktos moze niech to przeniesie, oby nie kasowal bo to dla mnie bardzo wazne!