Po kilku miesiacach obserwacji dostrzeglem u siebie pewien problemy z trawieniem mozna powiedziec jednych z najbardziej wartosciowych zrodel wegli czyli : platki owsiane, kasza gryczana, chleb zytni razowy. Gdy je zjem to po kilku godzinach od zjedzenia wzdyma mnie jak balon (po platkach to juz wgl balonisko) . Myslalem ze moze sie przyzwyczaje, ze zle polaczenie w posilkach itd ale chyba sie okazuje ze jakiegos skladniku z tych produktow nie toleruje albi slabo trawie ale za cholere nie wiem co.
Moje pytanie jest nastepujace : darowac sobie i jesc bialy ryz, makarony durum po ktorych nie mam takich objawow czy jakos probowac to leczyc ? Jakies enzymy na wlasna reke czy porady u specjalistow (dietetycy/lekarze) ?
A moze sobie odpuscic ? Tylko ze wiadomo ze jak zjem ryz bialy na sniadanie zamiast owsianych to trace te wartosci odzywcze z owsianych i czy da rade je w jakis inny sposob nadrabiac (lykac suplementy z witaminami i mikroskladnikami) i bedzie to samo ?
Licze na porady tych najbardziej doswiadczonych w odzywianiu i zdrowiu, pozdro.