Mam taki problem, że mam bardzo mały zakres ruchu przy probie cofania rąk w tył, tak jakbym chciał spiąć łopatki. Utrudnia mi to wiele ćwiczeń:
-ściąganie drążka do karku (nie jestem w stanie ściągnąć go dość nisko)
-przysiady ze sztanga na karku (najtrudniejsze dla mnie w przysiadach to umieszczę sztangi z tyłu i trzymanie jej tam)
-wyciskanie sztangi zaa karku siedząc (pomagam sobie używając suwnicy, ale również nie jest to najprzyjemniejsze cwiczenie dla mnie za względu na konieczność wycofania rąk w tył)
Czy macie może pomysł w jaki sposób można zwiększyć zakres ruchów?
Nie jestem rozciągnięty ale tak mały zakres ruchów mam od zawsze, domyślam się że taki mój urok jednak na pewno jestem w stanie coś z tego wyciągnąć jeszcze.
Czy może jakieś rozwiązanie albo inne ćwiczenia są w stanie mi pomóc?