Szacuny
3
Napisanych postów
12
Na forum
10 lat
Przeczytanych tematów
191
xper
jak chcesz chwyty to idź na MMA, najlepiej od razu...założę się ,że samemu nie zmusisz się do niczego.
No ale mówiłem, że tak od razu nie bo nie zrobię nawet jednej pompki, gdzie na sztukach walki to podstawa.To ,że się nie zmusze to twoja opinia.Ja uważam inaczej a o efektach napiszę wam za te 3 miesiące . pozdrawiam ;)
Szacuny
1
Napisanych postów
93
Wiek
28 lat
Na forum
10 lat
Przeczytanych tematów
1172
Ja polecam ze swojej strony MT, lecz tam potrzeba dużej kondycji, na początku bym odciął napoje słodzone, cole zero możesz pić, tak samo niesłodzone herbaty ( np. owocowe ale nie rozpuszczalne ) na początku zrób sobie jakieś zasady żywieniowe, nie od razu dieta, masz 14 lat rozwijasz się potrzebujesz wszystkiego, ziemniaki nie są takie złe,że musisz je wyrzucić z jadłospisu, ale np jedz jest raz na tydzień, jedz średnio co 2-3 H, ja tak zaczynałem, organizm musi się przyzwyczaić, zresztą sam zobaczysz, zaczniesz chodzić na basen po porządnym pływaniu zaczniesz robić pompki
Szacuny
3
Napisanych postów
12
Na forum
10 lat
Przeczytanych tematów
191
Pływam ci powiem wręcz świetnie ;) Mam wujka z którym jeziorko w te i z powrotem więc z tym nie mam problemu.Dlatego basen jak najbardziej z największą chęcią ;)Tak jak wspomniałem chodziłem już na MT jakieś 2 lata temu.Wypisałem się właśnie z tego powodu braku kondycji (na dodatek chodziły tam takie buraki że hoho :D jeden nawet machał mi przed twarzą młotkiem z autobusu drugi do mnie mówił, że jak jestem kozak to niech idę z nim na sparing bla bla :D ) Teraz mam takich buraków w nosie ale to off top ;) tak jak mówie teraz mam motywacje jak nigdy zobaczymy jak dalej to pójdzie i dziękuję za pomoc i miłe słowa POZDRAWIAM!!!
Zmieniony przez - Sebix99 w dniu 2014-01-06 01:15:45
Szacuny
1
Napisanych postów
355
Na forum
10 lat
Przeczytanych tematów
2933
Geng na Muay Thai trzeba miec kondycje a nie z grubej rury naskakiwac nie dosc ze ciagle by dostawal bo jest wolny, i by sie jeszcze zdemotywowal ze sa lepsi od niego. lepiej niech ograniczyy lipne jedzienie wiezmie sie za siebie troche pokory i motywacji, a zapanujesz nad cialem powodzenia.
"Ból jest najlepszym nauczycielem. Tylko nikt nie chcę być jego uczniem."
"Brak sposobu jest sposobem."
"Jeśli tracisz pieniądze, nic nie tracisz. Jeśli tracisz zdrowie, coś tracisz. Jeśli tracisz spokój, tracisz wszystko."
Szacuny
111
Napisanych postów
16087
Wiek
37 lat
Na forum
15 lat
Przeczytanych tematów
79876
Z tego co piszesz masz słomiany zapał i bez bata nad głową (trenera) nie zmotywujesz się do treningu. Zmień tryb życia, zacznij zdrowo jeść i bierz się za trening.
Tłumaczenia że nie zrobisz pompki czy nie podciągniesz się na drążku są dziecinne. Co to kogo obchodzi, idziesz na trening i robisz to co dasz radę zrobić. Z czasem ciało się wzmocni i będzie coraz lepiej a to będzie motywować nie demotywować! Wystarczy tylko ruszyć dupsko i iść na salę ćwiczyć z innymi ludźmi. Trening w grupie bardziej motywuje niż ćwiczenie samemu.
Szacuny
11150
Napisanych postów
51594
Wiek
31 lat
Na forum
24 lat
Przeczytanych tematów
57816
Popieram, też od razu uderzałbym na jakąś grupę.
Takie gadanie, że tu pobiegaj, tu nie pij coli - jak kolega wyżej, bez bata nad głową wątpię żeby to przeszło, chociaż możemy się przecież mylić. A co do pompki, podciągnięcia - pójdziesz na grupę, nie będziesz mógł zrobić normalnej, to zrobisz damską, proste. Uwierz mi, jak trafisz do dobrego klubu, to trener szybiej od Ciebie będzie wiedział co możesz zrobić a czego nie.
Szacuny
9
Napisanych postów
44
Wiek
32 lat
Na forum
11 lat
Przeczytanych tematów
1798
Pompki na początku można robić damskie (na kolanach) i nikt Ci za to głowy nie urwie. Ważne żebyś robił, każdy na pewno Ci chętnie pomoże i będziesz miał większą motywacje a i efekty zauważysz szybciej ;) I nie mówicie, że go obiją bo nikt go od razu na sparingi nie puści :p
Szacuny
69
Napisanych postów
1815
Wiek
31 lat
Na forum
15 lat
Przeczytanych tematów
35261
Najlepiej żebyś już się zapisał, jak masz zapał jaki masz to za dużo nie pobiegasz, bo zawsze będzie ,,dzisiaj nie mam czasu/nie chce mi się, jutro nadrobię" a na sekcji trening jest o konkretnej godzinie, masz być i jest ktoś kto nad Tobą stoi i pilnuje żebyś dawał z siebie wszystko. Na starcie sekcja 3 razy w tygodniu, wyrzucić całkiem z diety cole, chipsy, po miesiącu już będą na wadze zauważalne efekty.
,,chodzić już umiem, teraz chce umieć latać" Eldoka