Dieta (z reguly tak wyglada kazdy dzien):
Suplementacja:
Rano Yoha (10 mg) + TSE (1kaps)
Omega 3 do 3posilku
Przed treningiem:
SFD beta-alanina
BCAA xtreme FA
L-arginina OLIMP
Koffeina z Prolab
Yoha + TSE
Po treningu
SFD protein plus v2
Na sen
Magnez, Witaminy, Skrzyp
Moje zdjecia (ktos da rade oszacowac poziom BF-u w gornych partiach ciala, powiem, ze w dole poziom tluszczu jest niemalze znikomy)
1 - zdjecie (luz)
2 - zdjecie (miesnie napiete)
Musze zwalczyc ta lipomastie do tego lutego bo inaczej po prostu przegram walke o marzenia. A ja sie latwo nie poddaje, mam dosyc morderczy trening by zredukowac:
FBW x3 w tyg. Po treningu aeroby interwaly (25-40min) [1 min - speed; 11.1 na przemian z 1 min - speed; 6.9] [ Tetno przy 11.1: ok. 175-180, tetno przy 6.9: 150-160]
W dni 'nietreningowe' mam aeroby. Przez 10 minut skakanka, jakies wchodzenia na stepery, pozniej bieganie 40 minut (10 minut speed; 6.9, 1,5min speed; 11.1), pozniej sauna dla relaksu.
Dodalem jeszcze kazdego dnia z rana tabate (tuz przed posilkiem nr. 2) bylbe by jak najbardziej spalac sadlo.
Moje pytania:
1) Czy brakuje mi tutaj jakies suplementacji, co byscie dodali, co ewentualnie wyrzucili?
2) Gdzie tkwi blad mojej diety, cwiczen, czy suplementacje, ze efekty nie sa na tyle szybkie?
3) Jaki wg. was jest poziomu BF-u w moich gornych partiach ciala (dolu nie dalem rady zrobic zdjecia, moze wam podesle w pozniejszym terminie)
4) Widziecie jakies szanse by spalic ta lipomastie do polowy lutego?
5) Na Boga - PORADZCIE MI COS bo zawriauje, od tego zalezy cala moja pierdzielona przyszlosc, a ja utkiwlem w miejscu, czasu coraz mniej, a oczekiwania coraz wieksze!
Licze, ze to dobry dzial. PROSZE O POMOC!
EDIT: lipomastia na zdjeciu nie jest widoczna, w rzeczywistosci jej rozmiary sa ohydne i wielkie. I tak bylem z tym u endykronologa.
Zmieniony przez - esr w dniu 2014-01-16 20:45:41