Rano też jest mi wygodnie zjeść owsiankę, którą zalewam wodą na wieczór dnia poprzedniego. Wstaję, szybko szamię i mogę uciekać do pracy, bo mam na 7:00.
Białko mogę pić z wodą, tu nie ma problemu.
Najgorszym problemem są te warzywa, no po prostu nie ma opcji żebym miał je w diecie. Ciężko jest mi coś sensownego tu wrzucić, a jeszcze żeby urozmaicone było to już w ogóle tragedia...
Zmieniony przez - sskallpell w dniu 2014-05-19 10:56:23
Zmieniony przez - sskallpell w dniu 2014-05-19 11:01:50