Te badania wzajemnie się wykluczają, skoro duże stężenia BCAA i EAA przyśpieszają syntezę białek, a leucyna sama w sobie daje impuls inicjujący syntezę, to wpływ na budowę ciała powinien być więcej niż dobry. Natomiast w tym badaniu wykazuje się, że białko nie ma wpływu na kompozycję ciała.
Więc jak to w końcu jest, BCAA i EAA wpływają na syntezę białek mięśniowych i kompozycje ciała, czy nie wpływają? Bo wychodzi na to, że białko z diety (np. low carb, gdzie spożywa się ok. 2g/kg - 2.5g/kg białka, dla normalnego faceta ważącego 80kg to jakieś 160-200g białka, czyli jakieś 40-60g BCAA i 80-120g EAA na dzień) wypełnia całkowicie zapotrzebowanie na aminokwasy, ale przecież BCAA ma również wpływ na tkankę tłuszczową https://www.sfd.pl/BCAA__a_utrata_tkanki_tłuszczowej-t745045.html i katabolizm. Czyli w sumie, można by było wciskać 3 piersi kurczaka dziennie i mieć wszystkie najlepsze efekty BCAA i EAA w maksymalnych dawkach.