martwy ciag

witam , mam problem przy robieniu martwego ciagu , tzn nie moge uzywac zbyt duzych ciezarow .. mam 63 kg okolo i jak dochodze do ostatniej rampy MC tj około 83 kg to przy ostatnich powtórzeniach moje przedramiona słabna, tzn sztange juz trzymam samymi koncowkami palcow i zawsze przy opuszczaniu sztangi ' zarzucam sztange ruchem nadgarstkow ' zeby ja mocniej trzymac .. ale i tak robie wtedy maxymalnie 6 powtorzen bo dalej sie boje ze mi sztanga spadnie .. i moj problem jest w tym ze robiac mc nie czuje zeby mi prostowniki za bardzo pracowaly tylko te przedramiona .. ( poprawnie wykonuje mc nie ma zadnych kocich grzbietow itd ) wiec nie wiem w czym problem .. mam dalej cwiczyc tak jak teraz, bo moze przedramiona sie wyrobią z czasem, czy uzywac jakichs opasek ? z góry dzięki za odpowiedzi i rady ! ( moze jakies cwiczenia dodatkowe aby ten chwyt wzmocnic ? )

Masz słaby chwyt, albo go wzmocnisz albo paski do ciągów Cie ratują. Może też coś z techniką nie tak jest, jak tak przedramiona pracują.