jarekzxc
Witam, mam 21 lat i przy wykonywaniu ruchów borykam się z uciążliwym bólem prawego biodra i pośladka a przy schylaniu prawej- tylnej części uda który dalej promieniuje do tylnej części łydki. Dodatkowo czuję przeskakiwanie w stawie biodrowym. Jedna z moich dolegliwości zaczęła się około 2 lat temu po przebytym zapaleniu korzonków. Od tamtej pory występował u mnie ból w okolicy lędźwi. W styczniu br. Zgłosiłem się do ortopedy, stwierdził skrzywienie miednicy, a w konsekwencji skrzywienie dolnego odcinka kręgosłupa, zlecił zrobienie badania RTG. Zdjęcie wg lekarza potwierdziło wcześniejszą diagnozę, dał skierowanie na mobilizację i fizyko zabiegi (laser + prąd). Fizyko zabiegi miałem w lutym, ulga była tylko chwilowa. Natomiast na mobilizację zapisałem się na sierpień . W marcu rozpocząłem prace gdzie musze być na nogach przez 8h dziennie. W pracy ból lędźwi zmniejszył się, jednak na początku lipca zaczął dokuczać ból biodra który z każdym dniem się nasilał wkrótce pojawił się ból prawej-tylnej części uda przy schylaniu i w końcu ból pośladka. 4 sierpnia zacząłem zabiegi mobilizacji i masażu które nie przyniosły żadnego rezultatu, nawet dolegliwości się pogłębiły. Fizjoterapeuta widząc ze zabiegi nie przynoszą rezultatów postanowił szukać przyczyny gdzieś indziej, okazało się ze mam skrócone prawe przedudzie o ok. 8mm. Pod krótszą nogę podłożyła podkładki aby wyrównać długość nóg i w tym ustawieniu badanie raczej wykluczyło skrzywienie miednicy. Dodam że nie mam żadnych zaburzeń czucia, ani mrowienia. I tu rodzi się moje pytanie czy wszystkie te dolegliwości mogły byś spowodowane skróceniem prawej nogi?
Dodam że nie mam żadnych zaburzeń czucia, ani mrowienia.
Dodam że nie mam żadnych zaburzeń czucia, ani mrowienia.
Krzysztof Piekarz
nosor
