Piszę ten temat aby zapytać bardziej doświadczonych o zdanie. Mam 17lat 175cm wzrostu i ważę 73kg(nie sprawdzałem wymiarów, BF okolo 20-25)
Mam taki problem że chcę zrzucić parę kg tłuszczu. Od niedawna biegam (są to krótkie biegi z racji tego że nie daje rady, zwykle jest to okolo 10-15min). Słyszałem że tłuszcze zaczynaja sie spalać po około 30 minutach. Wychodzi na to że moje bieganie nie przybliża mnie do celu. Nie wiem czy dalej biegać po te 10-15min czy lepiej jeździć na rowerze(biegam przed szkołą, mam do szkoły na godzinę 9 ale muszę dojechać co zajmuje mi jakieś poł godziny).
Postanowiłem że bede ćwiczył po tym jak zauważyłem trochę rozstępów po wewnętrznej stronie uda i powiększenie się oponki :( Dzisiaj zauważyłem również małe rozstępy w okolicach pasa(zewnętrzna strona ud) co mnie zmartwiło bo czytałem i wiem jak cieżko jest sie pozbyc tego cholerstwa.
Nie mam diety, jem to co jest na obiad (staram sie uważać aby nie jeść tłusto i nie jeść słodyczy,myślę że nie jem dużo). Mieszkam z rodziną więc nie za bardzo mogę sobie pozwolić na dietę z takiego powodu ze nie ja robię zakupy. Wiekszość wakacji sie nie ruszałem więc moja kondycja pozostawia wiele do życzenia. Piję tylko wodę niegazowaną i herbatę.
Co polecacie??? Jazda rowerem czy dalej biegać po te marne 10-15min czy może hiit???
Ile razy w tygodniu biegać??? Teraz w tygodniu biegam wtorek i czwartek +weekend
To prawda z tym spalaniem po około 30 minutach ???
Może kupić jakiś niedrogi spalacz???
Zmieniony przez - Bułek w dniu 2014-09-02 22:30:28