1posiłek - godz. 7.00
- 8-10 całych jaj na twardo,
- 4 kromy żytniego chleba solidnie wysmarowane masłem,
- popijam aminokwasami - pycha.
2-5 posiłek: to co poniżej podzielone na cztery równe porcje, jedzone w godzinach 10.00, 13.00, 15.30, 18.00
- 200 gram ( ważone przed gotowaniem ofkors) ryżu białego,
- 200 gram kaszy gryczanej prażonej,
- 750 gram piersi kurczaka,
- 250 gram warzyw mrożonych,
- 250 gram gotowego sosu typu chiński czy słodkokwaśny,
- 1 papryka albo 1 cebula albo 1 cukińka albo coś takiego,
- duży ząbek czosnku,
- osobno banan/jabłko/pomidor/ogórek/brzoskwinia albo coś w tym stylu
6 posiłek - godz. 21.00 - 22.00 - zwykle po treningu:
- carbo,
- ser biały półtłusty 250 gram,
- dżem 60 gram,
7 przed snem:
- olej lniany 40 ml.
do tego 2 kawy bez cukru w ciągu dnia i ogólnie ok 2l wody.
Tak to wygląda.
Z tego co liczę to daje B:310 g, C:455 g, F:127 g, kcal: 4020 czyli na kg masy ciała 3,7 / 5,4 / 1,5
- powinienem być gruby i zalany ...
Wolałbym na śniadanie jeść więcej węgli ale wtedy jajka mógłbym jeść dopiero po 18stej.
To jest dieta pod saa do cyklu na masę, trening 4 razy w tygodniu, aeroby w postaci konkretnego marszu 5 dni w tygodniu rano po 1,15 godziny, dystans 7,5 km.
Cykl od początku lipca, waga wyjściowa 78 kg, obecnie 83-84,5 kg. W tym trochę fatu ale nie zalewa mnie. Jest progresja gdy chodzi o siłę. Jest zmiana sylwetki na plus. Pas 84, biceps 40, udo 60, klata 115, ławka 95 kg, co więcej ?
Proszę o ocenę i rady.