Szacuny
11162
Napisanych postów
51739
Wiek
31 lat
Na forum
24 lat
Przeczytanych tematów
57816
Dopiero ostatnio obejrzałem ostatniego pride'a (total elimination) i jestem w szoku po walce Minotauro z Ricco Rodriguez'em. Praktycznie przez całą walkę, Ricco był na górze, ciągle coś robił, próbował, trochę poobijał Minotauro. Cudownie, wręcz z łatwością uwalniał się od wszystkiego co próbował zrobić Mino, a zrobić wiele i tak Mino nie próbował.
Przez całą walkę to Ricco był aktywniejszy i zdecydowanie zwycięstwo należało się jemu.
Decyzją sędziów naturalnie wygrał... Minotauro.
Widzieliście jego twarz? - nie wyglądał na bardzo uradowanego zwycięstwem a biedny Ricco miał minę, która też dużo mówiła.
Jak dla mnie, jest to kolejna, źle oceniona walka w Pride.
Szacuny
510
Napisanych postów
8840
Na forum
21 lat
Przeczytanych tematów
54407
Jak dla mnie tę walkę wygrał Ricco ( chociaż za nim nie przepadam i kibicowałem Mino ). Minotauro wygrał decyzją sędziów bo to on jest gwiazdą Pride, wszyscy myśleli że Ricco to będzie "łatwy spacerek", który nie będzie żadnym problemem dla Nogueiry. Swoją drogą to jeśli Mino nie wykaże się w swojej następnej walce, to może mu być ciężko walczyć znow o pas mistrza, nie zapominajmy że jest jeszcze Crocop i ciągle groźny Herring.
You are not a Warrior, You are a Beginner!!
Sogów nie odbijam, jak podobała Ci się moja wypowiedź, to wejdź na www.pajacyk.pl !
Szacuny
0
Napisanych postów
195
Na forum
21 lat
Przeczytanych tematów
941
Dla mnie takze zwyciesca jest Ricco.Lecz czasmi tak bywa ze wygrywa bardziej utytuowany sam sie o tym przekonałem.Ale jedna dobrarzecz z tego wynika...ze bedzie pewnie rewanz..