Pytanie o suplementy i dnę moczanową.

Cześć,

To jest mój pierwszy post na tym forum więc na początku chciałem się przywitać :)
Kilka słów wstępu na temat mojego pytania:
Ponad 3 lata temu dostałem ataku dny moczanowej podczas wyjazdu służbowego za granicę. Spuchł mi potwornie duży palec u lewej nogi, ból nie do zniesienia, naprawdę nikomu nie życzę. Przestraszyłem się...poszedłem do lekarza i dietetyka. Zmieniłem tryb życia, zacząłem ćwiczyć, odstawiłem piwo i wino, zacząłem zwracać uwagę na to co jem. Od tamtej pory czyli ponad 3 lata nie miałem nawrotu ataku. Po roku ogarniania się zacząłem mocniej ćwiczyć - treningi siłowe 3 razy w tygodniu + basen + cross fit. Jakieś pół roku temu brałem kreatynę prze około 3 miesiące, czułem się dobrze, były zauważalne efekty. Zrzuciłem sporo tłuszczu i przybrałem sporo masy mięśniowej (teraz 102kg/184cm/40 lat) Chcę kontynuować treningi, chcę więcej schudnąć tracąc przy tym jak najmniej siły. W tej chwili odżywiam się w skrócie "słabo" W momencie kiedy brałem kreatynę miałem większy bodziec do lepszego odżywiania i widziałem zauważalne efekty. w tej chwili znowu przybyło mi trochę więcej brzucha. Zdecydowałem się kupić białko i BCAA. Wiem, że jeśli będę brał suplementy to wpłynie to pozytywnie na moją psychikę i będę miał ułatwione zadanie żeby lepiej się odżywiać, mniej pić alkoholu, itd.
Moje pytanie...czy białko, BCAA i kreatyna mogą w połączeniu jakiś radykalny sposób zwiększyć ryzyko nawrotu skrajnego zakwaszenia organizmu i ataku dny moczanowej ?
Produkty których używam :
Białko (jeszcze nie zacząłem) - http://allegro.pl/ultimate-prostar-whey-protein-2390g-najtaniej-i5156681065.html
BCAA (jescze nie zacząłem) - http://allegro.pl/scitec-bcaa-6400-375-tab-xtra-aminokwasy-promo-i4973355137.html
Kreatyna (2 cykle po 2 miesiące i wszystko ok) - http://allegro.pl/trec-kreatyna-cm3-500g-jablczan-shaker-probka-i4971251555.html

z góry dziękuję za pomoc.
Siła ! :)

Jest to forum trenujących-amatorów i nie jest dobrym pomysłem szukanie tzw. "poklepania po plecach". Nawet jeżeli ktoś Ci na forum napisze, że jest ok, możesz jeść to czy coś Ci takie potwierdzenie da? "Panie doktorze jakiś pryszczaty nastolatek w anonimowym internecie powiedział mi, że mogę brać to brałem" :) Ja może trochę będę moralizować ale przede wszystkim dieta, jeżeli diety nie ma to po cóż reszta, np. białko stosujemy w celu uzupełnienia diety, trzeba wiedzieć po co i ile. Kreatynę na redukcji też się stosuje ale równie dobrze jest zbędna, bcaa też temat rzeka, niektórzy uważają, że w ogóle nie działa i szkoda kasy. Jeżeli możesz mieć z tym problemy a te suplementy i tak mają nikły wpływ na powodzenie całej redukcji to po cóż w ogóle to brać.

Moralizować jak najbardziej, ja tu przyszedłem żeby się do-edukować :)
Uzupełnię moje pytanie o 4 poniższe informacje:
1. Dietetyk z którym rozmawiałem w instytucie żywienia w warszawie podczas wizyty jakiś rok temu na moje pytanie o to czy kreatyna ma jakiś negatywny wpływ na zakwaszenie organizmu odpowiedział żebym się trzymał z daleka od sterydów.
2. O BCAA trochę poczytałem, wiem już że jest to temat rzeka.
3. Nikłość wpływu na organizm wymienionych suplementów jest w moim przypadku subiektywna - nawet jeśli miały by zerowy wpływ chemiczny (co oczywiście nie jest prawdą) To będą miały znaczący wpływ psychiczny/motywacyjny. Tak jak pisałem wyżej - będę zdrowiej jadł, mniej chlał i bardziej przykładał się do treningów.
4. Z dużą dozą pewności mogę powiedzieć, że jestem zdolny do obronienia się przed niekompetencją tak jak to piszesz "pryszczatego małolata"

Dzięki za odpowiedz !

Zmieniony przez - koti74 w dniu 2015-03-18 17:57:31

Przecież żeby placebo działało to pacjent musi myśleć, że dostaje porządny lek a Ty już przecież teraz wiesz, że takie bcaa delikatnie mówiąc "dupy nie urywa", żeby nie użyć sformułowania typu: "jest prawdopodobne, że przyjmowanie tego otóż środka nic nie zmienia w stosunku do sytuacji nie przyjmowania tego otóż środka" :)
Właściwie to przedstawiłeś tą sprawę tak, że albo będziesz jadł te suple i starał się zdrowo jeść albo nie będziesz brał i będziesz mniej zdrowo jadł. Nie umiem Ci poradzić która opcja to mniejsze zło. Moim zdaniem najlepsza opcja trzecia: sama porządna dieta ale widzę, że tej opcji chyba nie ma.

Jak będę wydawał co miesiąc kasę na suple (preferowalnie jak najwięcej żeby zwiększyć efekt "placebo";) które będę sobie regularnie brał to po 1sze: Szkoda będzie mi nieprawidłowo jeść, będę przykładał większą wagę do prawidłowego odżywiania. Po 2gie będę mniej chlał whiskey. Po 3cie po białku i kreatynie efekt "placebo" zapewniam CIę, że będę miał wyborny ;)
Oraz nie stawiaj na mnie krzyżyka tak szybko...Twoja trzecia opcja też jest możliwa :)