Jedzenie kosztem snu?

Witajcie, mam problem tego rodzaju, że chodzę spać koło 23, a chcę wstawać przed 7 tak by przygotować sobie posiłki na cały dzień. W ciągu dnia nie mam na to czasu i nie wiem co robić. Nastawiam budzik na 6:40 i mając świadomość, że mam wakacje idę spać dalej bo jestem mega zmęczony. Praktycznie codziennie mam treningi, jak nie siłownia to mma i tak w kółko. Nie wiem czy mam pospać dłużej i stracić na kaloryczności w ciągu dnia, bo wiadomo, że jak wstanę o 10 to nie zjem tyle ile bym wstał o tej 7 bo już jestem 1, 2 posiłki w plecy. Czy jednak obudzić się wcześniej, chodzić zmęczony i mieć te 6, 7 godzin snu, ale jednak nadłożyć kalorycznością?
Dodam, że moim celem jest budowanie masy mięśniowej. Pozdrawiam

A co robisz caly dzien?

Cały dzień to mama siedzi w kuchni i uwierz, że nie mam fizycznej możliwości wejścia do niej i gotowania ;)

Wstań zjedz i idź spać? Jaki problem... :) Ja wstaję codziennie o 4:20 gotuje jedzenie do pracy i idę pracować. Jak wracam jest przed 16... jem idę na trening wracam jest 20:00 kąpie się, jem i idę spać o 22:00 wstaje po 6h...