Chociaż wydawać by się mogło, że w dobie rozmaitych kalkulatorów, obliczanie zapotrzebowania energetycznego powinno być dziecinnie proste, to w praktyce często czynność ta przysparza wielu problemów. Jednym z nich jest dylemat, czy chcąc wyznaczyć wartość zapotrzebowania, do wzoru czy też do odpowiedniego kalkulatora podstawić należy całkowitą, czy też może należną tudzież – beztłuszczową masę ciała? Okazuje się, że odpowiedź na to pytanie jest prosta, aczkolwiek wymaga pewnego rozwinięcia i przede wszystkim – uzasadnienia.
Na sumę wydatków dobowych energetycznych składają się aspekty takie jak: podstawowa przemiana materii oraz wydatki związane z codzienną aktywnością (a także efekt termiczny pożywienia). Podstawową przemianą materii (w skrócie PPM lub BMR z ang. basal metabolic rate) nazywamy najniższy poziom zapotrzebowania na energię związany z możliwością zachowania podstawowych funkcji życiowych w optymalnych warunkach bytowych. Chociaż może się wydawać, że obliczany wynik jest wartość niepraktyczną, odnosi się bowiem jedynie do pracy układów i narządów związanych z podtrzymaniem podstawowych funkcji życiowych, to w praktyce jednak otrzymana wartość okaże się bardzo przydatna przy określaniu całkowitej przemiany materii (w skrócie CPM lub TDEE z ang. total daily energy expenditure ).
Jak oblicza się PPM?
Do obliczenia PPM używa się metod predykcyjnych czyli po prostu specjalnych wzorów matematycznych, np. wzoru Harrisa i Benedicta, wzoru Mifflina i St.Jeor czy też wzoru Katch-McArdle. Oczywiście wyniki mogą być obarczone pewnymi błędami, przy czym warto wspomnieć, iż istnieją pewne dowody wskazujące, że najtrafniejsze dane można uzyskać przy zastosowaniu wzoru Mifflina i St.Jeor i jego też często poleca się stosować zarówno w przypadku osób szczupłych, jak i z nadwagą oraz otyłych.
Przeczytaj całość na PoTreningu: http://potreningu.pl/articles/4714/zapotrzebowanie-energetyczne--jaka-masa-ciala