Chcę od pewnego czasu zapisać się na siłownię, lecz odczuwam lęk i wstyd. Zależy mi na poprawie jakości ciała, nie wiem jak się przełamać. Czy jest się czego bać?
...
Napisał(a)
Witam
Chcę od pewnego czasu zapisać się na siłownię, lecz odczuwam lęk i wstyd. Zależy mi na poprawie jakości ciała, nie wiem jak się przełamać. Czy jest się czego bać?
Chcę od pewnego czasu zapisać się na siłownię, lecz odczuwam lęk i wstyd. Zależy mi na poprawie jakości ciała, nie wiem jak się przełamać. Czy jest się czego bać?
Witaj, przygotowaliśmy kilka tematów które mogą Cię zainteresować:
PRZYSPIESZ SPALANIE TŁUSZCZU!
Nowa ulepszona formuła, zawierająca szereg specjalnie dobranych ekstraktów roślinnych, magnez oraz chrom oraz opatentowany związek CAPSIMAX®.
Sprawdź...
Napisał(a)
Witaj,
nie nie ma się czego bać, bo ludzie którzy trenują zajmują się sobą na siłowni, a nie oglądaniem wszystkich do okoła
nie nie ma się czego bać, bo ludzie którzy trenują zajmują się sobą na siłowni, a nie oglądaniem wszystkich do okoła
MODERATOR DZIAŁU "INNE DYSCYPLINY"
http://www.sfd.pl/[blog]_Brudna_miska_by_georgu-t1156013.html
Prowadzenie, plany treningowe, plany żywieniowe: [email protected]
...
Napisał(a)
Nie bój sie, jak już pójdziesz to zobaczysz ze ćwiczą tam normalni ludzie, każdy z jakimiś niedoskonałościami ciałai każdy skupia się na sobie.
Twój strach spowodowany jest tylko tym że wszędzie widzimy idealne sylwetki w intenecie, w katalogach z odżywkami itd.
Twój strach spowodowany jest tylko tym że wszędzie widzimy idealne sylwetki w intenecie, w katalogach z odżywkami itd.
...
Napisał(a)
Możliwe że nawet nikt nie zwróci na Ciebie uwagi, u mnie różne osoby przychodzą, chude grube ale coś z sobą starają się zrobić
Gdyby ilość pieniędzy, jakie posiadamy, zależała od tego, jak traktujemy innych ludzi, bylibyśmy milionerami.
...
Napisał(a)
Bać się nie ma czego, na siłowni raczej nie biją :)
Lęk i wstyd wynika z obawy że inni będą się na nas gapić albo nawet z tego że nie wiesz czy masz powiedzieć Cześć czy Dzień dobry.
Sam wybierałem się na siłownię pół roku. Zobaczysz jacy ludzie się przewijają i po maksymalnie 2 tygodniach nie będziesz się tym przejmował. Idziesz robić coś z sobą i dla siebie a nie paradować przed innymi chociaż i takich nie brakuje.
I podstawowa zasada, jeśli jest trener, instruktor czy nawet pracownik siłowni to nie wstydźmy się o coś zapytać, bo głupiej wygląda gdy stoimy przy bieżni czy rowerku i wciskamy wszystkie możliwe guziczki a i tak nie wiemy jak to włączyć czy zaprogramować.
Idąc pierwszy raz zapytaj nawet gdzie jest szatnia czy kibelek o ile pracownik sam nam o tym nie powie.
Lęk i wstyd wynika z obawy że inni będą się na nas gapić albo nawet z tego że nie wiesz czy masz powiedzieć Cześć czy Dzień dobry.
Sam wybierałem się na siłownię pół roku. Zobaczysz jacy ludzie się przewijają i po maksymalnie 2 tygodniach nie będziesz się tym przejmował. Idziesz robić coś z sobą i dla siebie a nie paradować przed innymi chociaż i takich nie brakuje.
I podstawowa zasada, jeśli jest trener, instruktor czy nawet pracownik siłowni to nie wstydźmy się o coś zapytać, bo głupiej wygląda gdy stoimy przy bieżni czy rowerku i wciskamy wszystkie możliwe guziczki a i tak nie wiemy jak to włączyć czy zaprogramować.
Idąc pierwszy raz zapytaj nawet gdzie jest szatnia czy kibelek o ile pracownik sam nam o tym nie powie.
1
Poprzedni temat
aeroby a budowanie masy
Następny temat
Czy jestem inna? Dlaczego nie potrafię pomóc samej sobie?
Polecane artykuły