Czytałem sobię właśnie o smarowaniu gwintów i zaintrygowały mnie 2 posty, w których jeden forumowicz napisał, że dzięki tej metodzie opanował robienie pompek na jednej ręce w 2 tyg, a drugi to samo tylko w tydzień i dodał jeszcze, że na starcie ledwo utrzymywał równowagę na tej jednej ręce.
Ale w smarowaniu gwintów robimy nie więcej niż 50% powtórzeń z naszego maxa, czyli jak to działa od zera?
Sama faza negatywna i taki efekt?
Czy może jakoś od pompek na kolanach?
Strasznie mnie to zaintrygowało, strasznie chciałbym się ich nauczyć, bo mimo, że ogólnie pompek zrobię spokojnie 50 to jak próbuję na jednej ręce, to wydaje mi się to nierealne dla zwykłego śmiertelnika, tak mi ciężko...
Dlatego również będę strasznie wdzięczny za wytłumaczenie jak tego dokonać ;D
Zmieniony przez - zgrit22 w dniu 16/01/2019 23:33:20