Od paru lat nurtuje mnie kwestia palenia przed zawodami mma (bądź innych sztuk walki) gdzie wymagane jest duże skupienie, refleks itp. . Trenuje 5 dni w tygodniu, przed zawodami robię 5 dni przerwy od treningu. Po każdym treningu nie mam żadnych problemów z pójściem spać (jest to kwestia 30-40minut) lecz w dzień kiedy nie trenuje często pojawiają się problemy ze snem. (zwłaszcza jeśli chce pójść spać o wczesnej porze aby przespać te 8/9 godzin). Taki zamiar mam przed zawodami aby dobrze się zregenerować, ważenie zaczyna się o 8:00 rano, lecz muszę wstać o 6:00 (dojazd) więc spać najchętniej poszedłbym ok. 22 i tutaj pojawia się pytanie: czy zapalenie trawki ok. 20:00 dzień przed odbije się w jakimś stopniu na moim organizmie w dzień startu? Oczywiście zdaję sobie sprawę ,że pojawia się tutaj wiele indywidualnych czynników, ale chciałbym poznać opinię ludzi którzy może kiedyś tak już robili, lub uważają ,że jest to zły pomysł i z jakich powodów tak uważają.
...
Napisał(a)
Cześć wszystkim!
Od paru lat nurtuje mnie kwestia palenia przed zawodami mma (bądź innych sztuk walki) gdzie wymagane jest duże skupienie, refleks itp. . Trenuje 5 dni w tygodniu, przed zawodami robię 5 dni przerwy od treningu. Po każdym treningu nie mam żadnych problemów z pójściem spać (jest to kwestia 30-40minut) lecz w dzień kiedy nie trenuje często pojawiają się problemy ze snem. (zwłaszcza jeśli chce pójść spać o wczesnej porze aby przespać te 8/9 godzin). Taki zamiar mam przed zawodami aby dobrze się zregenerować, ważenie zaczyna się o 8:00 rano, lecz muszę wstać o 6:00 (dojazd) więc spać najchętniej poszedłbym ok. 22 i tutaj pojawia się pytanie: czy zapalenie trawki ok. 20:00 dzień przed odbije się w jakimś stopniu na moim organizmie w dzień startu? Oczywiście zdaję sobie sprawę ,że pojawia się tutaj wiele indywidualnych czynników, ale chciałbym poznać opinię ludzi którzy może kiedyś tak już robili, lub uważają ,że jest to zły pomysł i z jakich powodów tak uważają.
Od paru lat nurtuje mnie kwestia palenia przed zawodami mma (bądź innych sztuk walki) gdzie wymagane jest duże skupienie, refleks itp. . Trenuje 5 dni w tygodniu, przed zawodami robię 5 dni przerwy od treningu. Po każdym treningu nie mam żadnych problemów z pójściem spać (jest to kwestia 30-40minut) lecz w dzień kiedy nie trenuje często pojawiają się problemy ze snem. (zwłaszcza jeśli chce pójść spać o wczesnej porze aby przespać te 8/9 godzin). Taki zamiar mam przed zawodami aby dobrze się zregenerować, ważenie zaczyna się o 8:00 rano, lecz muszę wstać o 6:00 (dojazd) więc spać najchętniej poszedłbym ok. 22 i tutaj pojawia się pytanie: czy zapalenie trawki ok. 20:00 dzień przed odbije się w jakimś stopniu na moim organizmie w dzień startu? Oczywiście zdaję sobie sprawę ,że pojawia się tutaj wiele indywidualnych czynników, ale chciałbym poznać opinię ludzi którzy może kiedyś tak już robili, lub uważają ,że jest to zły pomysł i z jakich powodów tak uważają.
Witaj, przygotowaliśmy kilka tematów które mogą Cię zainteresować:
PRZYSPIESZ SPALANIE TŁUSZCZU!
Nowa ulepszona formuła, zawierająca szereg specjalnie dobranych ekstraktów roślinnych, magnez oraz chrom oraz opatentowany związek CAPSIMAX®.
Sprawdź...
Napisał(a)
Tu jest forum sportowe
Nie wiem czy ktoś Ci się przyzna.
Podobno mike tyson była na marihuanie jak z gołotą walczył
Nie wiem czy ktoś Ci się przyzna.
Podobno mike tyson była na marihuanie jak z gołotą walczył
Gdyby ilość pieniędzy, jakie posiadamy, zależała od tego, jak traktujemy innych ludzi, bylibyśmy milionerami.
...
Napisał(a)
Ja takich doswiadczeń nie posiadam, ale wiem że którys z braci Diaz niepamietam Nick czy Nat jest na trawie non stop, bo w jego stanie jest legalna i ma przepisaną od lekarza. Były z tym jakies zgrzyty w UFC ale suma sumarum musieli go dopuścic do walk. Udowodniono że marihuana usmierza ból podając ja pacjentom bardzo ciężko chorym lub konającym. A ból w przypadku mma jest istotnym czynnikiem. Mike Tyson wychodził do walk nawąchany, co tez usmierzało ból i przyspieszało czas reakcji oraz zwiększało wytrzymałość. Kwestia reakcji jest bardzo indywidualna i zależy od organizmu, stopnia znajomości tematu oraz co ważne jakości towaru
...
Napisał(a)
Nie jest mowa o wystartowaniu pod wpływem, tylko o zapaleniu do snu dzień wcześniej aby lepiej się wyspać. Nie chodzi o uśmierzanie bólu czy jakieś efekty które mogą mi pomóc wygrać bezpośrednio walkę, tylko i szybszym i łatwiejszym pójściu spać :D
Zmieniony przez - Hytman w dniu 2019-03-16 13:40:06
Zmieniony przez - Hytman w dniu 2019-03-16 13:40:06
...
Napisał(a)
Ok, w takim razie jedynie kwestia jak sie czujesz dzień po. Jak jestes w stanie sie skupic, nie jestes zamulony, rozkojarzony to super. Jak dostaniesz jakies nasączone gó**no to będzie lipa raczej.
Poprzedni temat
Powrót na scene 2020... KK+180
Następny temat
DrunkInCarbs - przygotowania pod pierwszy sezon startowy
Polecane artykuły