poniżej ankieta:
Płeć : mężczyzna
Wiek : 25
Waga : 93
Wzrost : 178
Szacunkowy poziom tkanki tłuszczowej : 25-30%
Aktywność w ciągu dnia : praca siedząca (dojazd samochodem)
Uprawiany sport lub inne formy aktywności :2-3x w tygodniu siłownia, 1-2xbasen (minimum 30x25m żabką) + 2xsquash/tenis/interwały + dużo roweru rekreacyjnie z dziewczyną
Odżywianie : różnie, opiszę problem poniżej
Cel : redukcja rozłożona w czasie - 80-83 kg do czerwca
Ograniczenia żywieniowe : raczej brak, słabo reaguję tylko na duże ilości węglowodanów i nabiału w diecie (szybkie zalanie, obie grupy przełożone na godz. popołudniowe zdecydowanie lepiej toleruję),
Stan zdrowia : raczej dobry jak na moją masę :D Ostatnio problemy ze snem, ale bez przemęczenia w ciągu dnia
Preferowane formy aktywności fizycznej : siłownia, gry zespołowe/rywalizacja - nienawidzę biegać
Stosowane aktualnie i wcześniej preparaty : thermo speed extreme (tak zamiennie do kawy, nie czuję doraźnego działania, ale poprawia samopoczucie w ciągu dnia 2-3 tabletki dziennie)
Czy możliwe jest wprowadzenie suplementów : tak
Stosowane wcześniej diety :
I tu pojawia się problem. Ogólna i podstawowa zasada, żebym dietę stosował i przestrzegał to IFYM. Wybieram produkty raczej :) zdrowe, ale najlepiej funkcjonuje jak przed posiłkiem/rano wybieram co zjem w ciągu dnia. Korzystajac z fitatu udaje mi się niemal w 100% dopasować makro w ciągu dnia (+/- 5%).
Od lipca do połowy grudnia byłem na diecie ketogenicznej, z małymi cheatami. Zrzuciłem ok 15-20 kg (nie miałem wagi na starcie, ale rozmiarowo spadło zauważalnie dużo) do 90 kg (3000 - 2500 kcal) aktywność ok 3-4 razy w tygodniu (suash, rower, piłka nożna, basen, poźniej siłownia).
Jak zacząłem ćwiczyć na siłowni od listopada ok 1,5 miesiąca stosowałem carb backloading, było ok (a sesje treningowe trwały nawet 1,5-2h, bo jak już zacząłem nie mogłem przestać :D) zjechałem do 87 kg. Później remont siłowni (która do teraz jest zamknięta), zima, więcej obowiązków w pracy, wymówki imprezy co weekend i do teraz przytyłem do 94 kg.
Od około 3 tygodni szukam odpowiedniej diety dla siebie.Niestety w weekend puszczają hamulce, leje się alkohol i niezdrowe jedzenie (wiem, muszę to wykluczyć). Mam obecnie za dużo stresu i obowiązków, żeby wchodzić w typową ketozę (jeszcze wieksze problemy ze snem i pogorszony nastrój).
Cały czas rotuję makroskładnikami i kaloriami między 2300-2500 kcal. Białko na stałym poziomie 180 gram, węgle 150 i tylko zmniejszam lub zwiekszam tłuszcz.
Główne źródła makro:
tłuszcz: oliwa/olej z pestek winogron/olej kokosowy/masło/majonez napoleoński/orzechy pekan, laskowe, włoskie, migdały (maks 50g dziennie)
białko: pierś indyka/ polędwiczka wieprzowa/ szynki gotowane z lidla (na szybko), jajka, sery (cheddar, twaróg, serki kanapkowe typu almette)
węgle: mąka pełnoziarnista, ciemne chlebki pełnoziarniste (te prostokątne pakowane po kilka sztuk, różne rodzaje), tortille pełnoziarniste, kasza gryczana, ryż brązowy.
warzywa: dużo pomidorów, papryki, cebuli, zioła (natka pietruszki i szczypiorek), czasem brokuły, kalafior i różne mieszanki warzywne
Aktywność z ankiety to planowana aktywność (obecnie ok 2-3 sesje tygodniowo: interwały (12-14 sprintów 100m, trucht lub marsz pomiędzy /basen/squash). Przy większej ilości odechciewa mi się wszystkiego. Sam nie wiem, w którą stronę dalej iść. Ciąć kalorie bardziej? Zwiększyć kalorie i aktywność? Jak traktować swój poziom aktywności fizycznej? W tym tygodniu np. squash (50 min ciągłej gry, 10 min przerwy w połowie), basen 30 basenów żabką w ok 20 min, i dzisiaj też basen, w weekend może już rower.
Jak starałem się robić 5-6 aktywności tygodniowo, po tygodniu już mi się nic nie chciało, dopiero po 3 dniach w miarę się unormowało i sam nabrałem chęci na wysiłek.
Jak komponować posiłki? Przykładowy obiad dzisiaj :
350 gram indyka, marynata (7g oleju z pestek winogron + przyprawy) smażone na 13 g oleju kokosowego, 100g kaszy gryczanej
883 kcal 82b/26t/72w
Czy przy założonym makro (2500kcal, 180/130/150) podbijać jeszcze bardziej tłuszcz w takim obiedzie (np masłem albo oliwą i podzielić na dwie porcje? ). Mam duże obawy przed posiłkami z dużą ilością tłuszczy i węglowodanów w jednym.
Efektów brak (może kompozycja ciała minimalnie lepsza). Niestety, im więcej czytam tym mniej wiem. Co 3 dni zmieniam makro i kalorykę. Znalazłem milion skrajnie różnych opinii. Sam już nie wiem co robić. Nawet nie wiem już jakie mam zapotrzebowanie :). Bardzo proszę o pomoc w ustaleniu sztywnego makro i kalorii w oparciu o obecną aktywność oraz obecną aktywność + 3 treningi fbw w tygodniu, które planuję włączyć. Mam nadzieję, że jak pomoże mi ekspert nie będę zmieniał makro co chwilę.